reklama
reklama

Łódź w TOP26 Akademickości według Polskiego Instytutu Ekonomicznego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Łódź w TOP26 Akademickości według Polskiego Instytutu Ekonomicznego  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Na początku zeszłego tygodnia Polski Instytut Ekonomiczny opublikował raport z wynikami badań nad siłą ośrodków akademickich w Polsce i ich wpływem na rozwój społeczno-gospodarczy miast. Łódź znalazła się w grupie TOP26 Akademickości. 
reklama

Wykorzystując dane z dokumentu „Ranking Szkół Wyższych ‘Perspektywy’ 2018”, Polski Instytut Ekonomiczny starał się znaleźć odpowiedź na pytanie, w jakim stopniu siła ośrodków akademickich którymi „dysponuje” miasto przekłada się na ich rozwój. Za miernik tej siły uznano Indeks Akademickości Miast będący syntetycznym wskaźnikiem, na który składają się: prestiż uczelni, sytuacja jej absolwentów na rynku pracy, potencjał i efektywność naukowa, innowacyjność, warunki studiowania oraz umiędzynarodowienie.  

Warszawa liderem, Łódź w grupie pościgowej 

Łódź znalazła się w „Grupie pościgowej”, czyli zestawieniu miast, gdzie poziom „akademickości” jest znacząco niższy od grup przodujących. Zadecydował fakt, iż miasta z tej grupy są postrzegane jako ośrodki, gdzie występują maksymalnie 1-2 najlepsze uczelnie, pozostałe zaś nie są uważane za prestiżowe i równocześnie nie zajmują wysokich miejsc w rankingu „Perspektyw”. Najlepszym przykładem jest tutaj właśnie Łódź, która choć pod względem liczby uczelni jest w Polsce na 5. miejscu (20 szkół wyższych) to tylko pojedyncze z nich są uważane za dobre i prestiżowe. Absolutnym zwycięzcą jest Warszawa, która otrzymała tytuł Lidera akademickości, triumfując we wszystkich podkategoriach i otrzymując maksymalną liczbę 100 punktów. Kraków, Wrocław i Poznań zostały zaklasyfikowane do grupy „Goniący lidera”, uzyskując wyniki niemal o połowę niższe niż zwycięzca. Łódź zajęła 7. miejsce, wyprzedzona jeszcze przez Lublin i Gdańsk. Za sobą zostawiła m.in. Katowice, Szczecin, Białystok, Rzeszów. Pozostałe miasta, gdzie wyniki były najniższe, zostały określone jako „Peleton”. 

Jak silne są łódzkie uczelnie?  

Ogólnie rzecz ujmując łódzkie uczelnie są znacznie słabsze od czołowych ośrodków akademickich w Polsce, ale równocześnie są jednymi z najsilniejszych w swojej grupie „średniaków”, choć różnice często są minimalne. W każdej podkategorii Łódź ustępuje miejsca uczelniom z Warszawy, Krakowa, Wrocławia i Poznania. Bezpośrednimi „rywalami” są ośrodki z Gdańska, Lublina i Katowic i to właśnie z nimi Łódź stoczyła zacięte boje w klasyfikacjach odrębnych podkategorii, bardzo dobrze wypadając pod względem umiędzynarodowienia i innowacyjności. Jak to wszystko wygląda z perspektywy potencjalnego studenta? 

Studiując w Łodzi relatywnie często można spotkać studenta z zagranicy, studiować w obcym języku czy wyjechać na wymianę studencką do innego państwa. Przeciętna łódzka uczelnia nie będzie uznana za prestiżową, ale posiada wysoki poziom innowacyjności w nauczaniu, wypracowała szereg nowoczesnych patentów oraz sprawnie pozyskuje pieniądze z Unii Europejskiej. Potencjał i efektywność naukowa będzie średnia, znacząco odstająca od liderów. Stosunkowo trudno będzie tu uzyskać stopień doktora czy habilitację. Słabo wyglądają statystyki cytowania i publikacji łódzkich naukowców. Warunki kształcenia także będą sporo gorsze od tych w najlepszych ośrodkach akademickich w kraju, ale za to po skończeniu edukacji w Łodzi absolwenci będą w dobrej sytuacji na rynku pracy. Wszystko to daje obraz solidnej edukacyjnej oferty, jaką może znaleźć młody człowiek pragnący kształcić się w Łodzi. Dystans do liderującej czwórki jest jednak spory, a w porównaniu z Warszawą jest to przepaść (prawie 75 punktów różnicy między stolicą a Łodzią). 

Co dalej? 

Według danych przywołanych przez raport PIE 95 procent maturzystów zamierza iść na studia. Czeka na nich 369 uczelni wyższych w 97 miastach akademickich. Obecnie w Łodzi studiuje 82,9 tysiąca studentów. Z pewnością będzie się także zwiększać liczba studentów zagranicznych. Od początku XXI wieku ich liczba systematycznie rośnie. Obecnie w Polsce studiuje prawie 76 tysięcy cudzoziemców, głównie z Ukrainy i Białorusi, z czego 6 tysięcy w Łodzi.

Twórcy raportu szacują, że poziom „akademickości” ma aż 80-cio procentowy wpływ na rozwój społeczno-gospodarczy miasta. Nie ma więc wątpliwości, że inwestycja w edukację oraz stwarzanie przyjaznych warunków w mieście dla osób studiujących jest jednym z podstawowych działań sprzyjających rozwojowi. Takie rozwiązania zawarto w dokumencie „Strategia zintegrowanego rozwoju Łodzi 2020+”.  

Czy Łódź ma szansę na dogonienie Krakowa i Warszawy? Wydaje się być to bardzo trudne, ale na pewno nie niemożliwe. Kluczowym jest powstanie uczelni prywatnych, które oferowałyby wysoki poziom nauczania oraz szeroką kadrę akademicką. Nieodzowne jest także ciągłe podnoszenie poziomu uczelni państwowych, które już teraz są uznawane za jedne z lepszych w kraju (Politechnika Łódzka i Uniwersytet Łódzki w pierwszej 20. rankingu „Perspektywy 2019”). Kluczowe jest także stworzenie wizerunku Łodzi, który będzie atrakcyjny dla młodych ludzi oraz biznesu.

Polski Instytut Ekonomiczny to publiczny think tank utworzony w 2018 roku w miejsce Instytutu Badań Rynku, Konsumpcji i Koniunktur – Państwowego Instytutu Badawczego. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama