4-latek samotnie spacerował ulicami Skierniewic
Jak informuje Magdalena Studniarek z KMP w Skierniewicach, o zdarzeniu poinformował policję kierowca ciężarówki.!reklama!
Maluch spacerował boso, ubrany był jedynie w koszulkę na krótki rękaw i pieluszkę. Poruszał się w rejonie jednego z największych skrzyżowań Skierniewic.
Policjanci zabrali dziecko do radiowozu i okryli chroniąc przed wyziębieniem. Chłopiec był zmarznięty, ale spokojny i nie płakał. Nie potrafił powiedzieć jak się nazywa ani gdzie mieszka. Na miejsce przyjechała karetka, ale malec nie chciał wysiadać z radiowozu.
Policjanci w asyście ratownika medycznego zawieźli malucha do szpitala, gdzie został poddany badaniom. Stan chłopca był dobry i nie wymagał hospitalizacji.
Skierniewice. Matka i siostra szukały 4-latka
Po kilkunastu minutach od zgłoszenia do policjantów ,którzy stali przed szpitalem podeszły dwie kobiety. Powiedziały, że szukają dziecka, które wyszło z mieszkania. Jak się okazało była to matka i siostra małego uciekiniera. Rodzic był trzeźwy. Okazało się, że chłopiec wykorzystując nieuwagę oddalił się kilkaset metrów do swojego domu.W tej sprawie zostanie przeprowadzone postępowanie, które wyjaśni jak mogło dojść do tej sytuacji oraz czy ktoś poniesie konsekwencje karne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.