Łódzkie. Pijany mężczyzna podpalił konfesjonał w zabytkowym klasztorze
!reklama!
3 września 2021 roku przed godziną 15.00 sieradzka policja otrzymała nietypowe zgłoszenie. Funkcjonariuszy poinformowano o pożarze konfesjonału w miejscowości Warta. Okazało się, że spaliło się tapicerowane siedzisko oraz nadpaliły elementy konstrukcji konfesjonału.
Uruchomienie systemu przeciwpożarowego i szybka reakcja jednego z zakonników zapobiegły rozprzestrzenieniu się ognia na pozostałą część świątyni. Łączna wartość uszkodzeń oszacowana została na około 1000 złotych.
Policja szybko wytropiła osobę, która mogła mieć związek z tym zdarzeniem. Kompletnie zaskoczonego mężczyznę dwie godziny póżniej policjanci znaleźli na poddaszu jednej z kamienic na terenie Warty. Znaleziony 33-latek był pod wyraźnym wpływem alkoholu. Mężczyzna doskonale znany jest policjantom z miejscowego komisariatu.
W rozmowie z mundurowymi przyznał się, że to on spowodował pożar konfesjonału. Został zatrzymany i trafił do aresztu. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 2,4 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania sprowadzenia pożaru. W czasie przesłuchania przyznał się, że zasnął w konfesjonale z odpalonym papierosem. Kiedy obudził go swąd dymu i zobaczył palące się siedzisko szybko wybiegł ze świątyni.
Decyzją prokuratora 33-letni podejrzany został objęty policyjnym dozorem. Za dokonane przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.