Lotnisko w Łodzi powinno zostać sprzedane! Tak głosowaliście w sondzie na TuŁódź.pl

Łódzkie lotnisko na sprzedaż. Miasto poszukuje chętnych do zakupu udziałów

!reklama!

- Doszliśmy do ściany. Władze lotniska zrobiły bardzo wiele, żeby utrzymać dotychczasowe połączenia i walczyć o kolejne loty, ale te działania nie przyniosły skutku. Dlatego podczas prac nad nowa strategią miasta zdecydowaliśmy się na zupełnie nowy kierunek: sprzedaż lotniska – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej Adam Pustelnik, wiceprezydent Łodzi. 

- Chcemy, aby Port Lotniczy im. Reymonta stał się oknem na Europę dla naszych azjatyckich partnerów. Podłączenie lotniska do sieci autostrad i doprowadzenie linii kolejowej do lotniska, pozwolą zbudować tutaj wielki hub logistyczny. Każde miasto, które ma w swoim otoczeniu taki hub logistyczny w postaci lotniska czy np. portu morskiego rozwija się bardziej dynamicznie. Bo taki hub to setki nowych firm, kilkadziesiąt tysięcy miejsc prac. To wielkie centrum wymiany handlowej z Chinami i innymi krajami Azji – tłumaczył wiceprezydent Pustelnik.

Ostry sprzeciw Solidarnej Polski. „Te plany są absolutnie nieakceptowalne”

Mimo to władze Łodzi nie poinformowały o zmianach swoich planów. Co więc się stanie, jeśli miasto Łódź sprzeda swoje udziały w Spółce Port Lotniczy im. Władysława Reymonta?

- Jako Solidarna Polska zrobimy wówczas wszystko, by Hannę Zdanowską odsunąć od władzy. Jeśli nie poradziła sobie z zarządzaniem lotniskiem i ze sprawieniem, by to lotnisko było służyło całemu regionowi, to powinna być od tej władzy odsunięta - powiedział Janusz Kowalski na antenie Radia Łódź. - Jestem przekonany, że gdyby dzisiaj zrobić sondaż wśród mieszkańców Łodzi, to 80 - 90 procent mieszkańców powie zdecydowane „nie” sprzedaży lotniska - dodał.

Sprzedaż lotniska w Łodzi. Co sądzą łodzianie?

Okazuje się, że niemal 67% naszych czytelników, którzy wzięli udział w sondzie poświęconej sprzedaży łódzkiego lotniska twierdzi, że władze Łodzi powinny pozbyć się swoich udziałów w spółce na rzecz innego podmiotu. 

Można się domyślać, iż głównym powodem takiego stanu rzeczy jest fakt, iż łódzkie lotnisko od wielu lat jest nierentowne. Każdego roku mieszkańcy muszą dokładać do jego utrzymania grube miliony złotych. 

Kiedy wydawało się, że Lublinek powoli odbija się od dna i w końcu zaoferuje łodzianom ciekawą ofertę, przyszła pandemia koronawirusa, która zniszczyła wielkie plany. Mieszkańcy Łodzi nie widzą więc optymistycznej przyszłości dla Lublinka. Czy słusznie?

Z Łodzi na Ukrainę, a także do Włoch, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Grecji i Bułgarii. Nowe kierunki z łódzkiego lotniska

- Informacja o sprzedaży przez miasto części udziałów w spółce Port Lotniczy Łódź nie wpłynęła na działania i plany lotniska. Zarząd lotniska nadal rozmawia z przewoźnikami, szykujemy się do sezonu letniego, powrotu linii regularnych i letnich czarterów. Proces poszukiwania udziałowca nie zmienia też nic dla pasażerów. Wprawdzie teraz latanie jest utrudnione z powodu pandemii, ale cały czas pracujemy, by przygotować dla łodzian i mieszkańców regionu ciekawą ofertę - informuje Wioletta Gnacikowska, rzeczniczka prasowa łódzkiego lotniska.

Taka oferta faktycznie się pojawiła. Na lato 2021 touroperatorzy przygotowali bogatą ofertę lotów czarterowych do miejsc, w których Polacy lubią odpoczywać. Mowa m.in. o Turcji (Antalya, Bodrum), Bułgarii (Burgas i Warna), Hiszpanii (Majorka) i Grecji (Kreta, Korfu, Rodos i Zakynthos).

- Zarząd lotniska w Łodzi od dłuższego czasu negocjuje dwa regularne kierunki do Włoch: jeden wyspiarski, drugi kontynentalny. O szczegółach lotnisko będzie informować, kiedy loty pojawią się w systemach rezerwacyjnych - dodaje rzeczniczka prasowa Portu Lotniczego w Łodzi.

Ostatnim sukcesem władz Lublinka było natomiast zakontraktowanie lotów na Ukrainę, które będzie realizować niskokosztowa linia SkyUp. 

Od marca można będzie polecieć do Kijowa, a od kwietnia do Lwowa, o czym WIĘCEJ PRZECZYTASZ TUTAJ.