W sobotę, 11 maja o godzinie 13 na placu Dąbrowskiego zgromadzili się uczestnicy Marsz Równości, a w mieście już dawno nie było tak kolorowo. W tym roku ruszyli pod hasłem „Równość się rzekło!”
Marsz Równości ulicami Łodzi
Wydarzenie rozpoczęło się o godzinie 13, a po przemówieniach, pół godziny późnej parada ruszyła ulicami miasta w obstawie funkcjonariuszy policji, którzy zatrzymywali ruch na skrzyżowaniach i dbali o bezpieczeństwo uczestników.W pochodzie można było zobaczyć osoby w różnym wieku, które tańczyły i bawiły się do muzyki. Wesoły przemarsz szedł pod hasłem równości.
Jesteśmy z organizacji Homokomando i mamy założenie, by być na jak największej ilości marszy w Polsce, a w Łodzi jest pierwszym w sezonie. Miasta, w których marsze odbywają się po raz nasty to widać największe różnice. Podejście ludzi, którzy zobaczyli, że ludzie LGBT to nie są, jak słyszą w niektórych mediach, wynaturzenia, tylko normalni ludzie i bardziej nas akceptują. Jest to też ważne dla osób LGBT, które tego dnia mogą wyjść w pełni swojej tożsamości i publicznie ją zaprezentować.
- mówi Grzegorz Rokicki ze stowarzyszenia Homokomando.
Podczas wydarzenia nie zabrakło reprezentacji miasta – pojawiła się Małgorzata Moskwa-Wodnicka oraz Adam Pustelnik. Obecni byli także przedstawiciele lewicy, w tym Robert Biedroń i minister ds. równości – Katarzyna Kotula.
Uczestnicy marszu przeszli od placu Dąbrowskiego przez ulicę Narutowicza, ulicę Sienkiewicza, ulicę Tuwima, ulicę Struga, ulicę Żeromskiego, ulicę Próchnika, ulicę Piotrkowską, ulicę Narutowicza i zakończy się na Placu Dąbrowskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.