Kamienica przy Mielczarskiego 26. Budynek osiada
Urszula Cieślak mieszka na parterze czteropiętrowej kamienicy. Już od progu pokazuje na ścianach powiększające się rysy.
- Gdy tunel był wiercony, w ziemię wpompowano ogromne ilości betonu. Wszystko się podniosło, a teraz osiada
- mówi pani Urszula i zaczyna oprowadzać po swoim mieszkaniu.
Kamienica przy Mielczarskiego 26. "Dwa lata temu robiłam remont"
- Dwa lata temu zrobiłam remont. Proszę popatrzeć, czy tak wygląda lokal po remoncie? Z sufitu w jednym z pokoi odpadły wielkie płaty tynku. To samo stało się w kilku miejscach na ścianach. W każdym pomieszczeniu są rysy i wybrzuszenia, i to na ścianach nośnych. A podłoga się pofalowała
- pokazuje pani Ula.
Drzwi do jednego z pomieszczeń nie można domknąć, bo trą o podłogę. A szyba okna balkonowego po prostu pękła.
- Małą szczelinę w oknie zauważyłam któregoś wieczoru. Położyłam się spać, a rano szyba była już pęknięta na niemal całej szerokości
- opowiada Urszula Cieślak.
Kamienica przy Mielczarskiego 26. Odpada tynk, pojawia się wilgoć
Podobnie jest w mieszkaniu sąsiada pani Uli, Marcina Gąsiora.
- Na ścianach i sufitach regularnie pojawiają się nowe rysy. W kilku miejscach w mieszkaniu odpadł tynk. Robią się szpary między podłogą a ścianą. Te problemy pogłębia pojawiająca się wilgoć. Wprowadziłem się tu dwa lata temu, do świeżo wyremontowanego lokalu. Dziś wszystko tu to ruina
- mówi pan Marcin.
Kamienica przy Mielczarskiego 26. "Nikt się nami nie interesuje"
Mieszkańcy kamienicy przy Mielczarskiego 26 narzekają na brak zainteresowania ich obawami zarówno ze strony władz Łodzi, jak i PKP.
- Do UMŁ złożyliśmy mnóstwo pism dotyczących tego, co tu się dzieje. Nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi. Nikt się nami nie interesuje. Z PKP było kilka kontroli, panowie przyszli, pooglądali, coś pozaznaczali na ścianie w kuchni i orzekli, że nie mamy się czym przejmować
- opowiada pani Urszula.
Kamienica przy Mielczarskiego 26. "Co będzie, gdy zaczną jeździć pociągi?"
Czy powodów do niepokoju faktycznie nie ma? Mieszkańcy twierdzą, że wszystkie problemy zaczęły się z chwilą przejścia pod budynkiem tarczy TBM.
- Dziś rysy może i są niewielkie, ale od takich się zaczyna. A co będzie, gdy tunelem zaczną jeździć pociągi? Mam problemy z poruszaniem się, gdyby coś zaczęło się walić, nie zdołam szybko wydostać się z mieszkania. Wywołuje to u mnie wielką obawę o swoje życie, a co za tym idzie, brak komfortu i poczucia bezpieczeństwa
- mówi Marcin Gąsior.
Zapytanie o stan kamienicy przy Mielczarskiego 26 wysłaliśmy do rzecznika PKP PLK. Czekamy na odpowiedź.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.