Od dłuższego czasu giełda samochodowa w Łodzi jest już samochodową tylko z nazwy. Sprzedający oferują przeróżny asortyment. Jeszcze w majowe niedziele na giełdę odwiedzały tłumy łodzian. Wtedy raczej nie obawiali się zarażenia koronawirusem. Wówczas giełda została ponownie otwarta po pierwszym lockdownie.
!reklama!
Także przed pierwszym lockdown'em na ogromny rynek na Puszkina zaglądało mnóstwo łodzian. Teraz zostało po nich jedynie wspomnienie. Sytuacja jest ciężka, a sprzedawcy narzekają, że zainteresowanie jest dużo mniejsze. To pandemia utrudnia pracę handlarzom na giełdzie samochodowej.
Przejście pomiędzy straganami ze względów epidemiologicznych rozszerzono o dwa metry. To stwarza wrażenie jeszcze większej pustki na giełdzie. Przy takiej liczbie osób utrzymanie odległości już nie jest problemem. Giełda przy ulicy Puszkina jest czynna w każdą niedzielę od wczesnego ranka.
Źródło: Radio Eska, Radio Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.