Kiedy się nie doczekał, zapowiedział pozew. Jak przyznał, żąda od Hanny Zdanowskiej 50 tys. zł na "ważny cel. O co poszło? Wyjaśniamy.
Przemysław Czarnek zażądał sprostowania od Hanny Zdanowskiej. Później poradził, aby miasto przesunęło pieniądze z jednorożców na oświatę
Prezydent Hanna Zdanowska była w środę rozmówczynią w "Gościu Wydarzeń" w Polsat News, gdzie komentowała powrót Jarosław Kaczyńskiego do rządu. Jak tłumaczyła, to kolejna roszada, która nic nie zmieni. - Od początku jest tak naprawdę osobą, która decyduje o wszystkim - mówiła.Przyznała ona również, że żałuje, że Prawo i Sprawiedliwość ostatecznie nie zorganizuje swojej sobotniej konwencji w Łodzi. - Tak naprawdę to jest pstryczek w nos nie mnie, tylko bardziej dla łodzian. Boleję nad tym - mówiła. W rozmowie podjęto również temat nauczycieli, a dokładnie przyznanych im podwyżek i to właśnie ten wątek zdenerwował ministra Czarnka.
Nauczyciele otrzymali podwyżki, tylko ministerstwo zapomniało dać te pieniądze bezpośrednio samorządom
- powiedziała Zdanowska.
Pani Prezydent Hanna Zdanowska, wzywam Panią do sprostowania kłamstwa wypowiedzianego przez Panią na antenie TV Polsat, 21 czerwca 2023 r. Środki na podwyżki dla nauczycieli zostały Wam wypłacone co do złotówki według średniej stawki na nauczyciela. Ma Pani 24h
- napisał na Twitterze minister Przemysław Czarnek.
Po kilku godzinach doczekał on się odpowiedzi, która brzmiała: A ja wzywam Pana Ministra @CzarnekP do oddania łodzianom 600 mln złotych, bo tyle dokładamy rocznie do edukacji, na którą wydajemy ponad półtora miliarda złotych. Zmieniać programy nauczania, poprawiać ideologicznie podręczniki chcecie, ale płacić - niekoniecznie - napisała prezydent Łodzi.
- To Pani obowiązek... i nie dokładać, a realizować zadanie własne JST - prowadzenie oświaty. Nadal nie zna Pani ustaw o JST? Rząd dokłada Łodzi o 400 mln zł więcej niż w 2015. Jak brakuje, to Pani przesunie z wydatków na NGO 70mln (Tęczowi Społecznicy itp), czy na jednorożce - poradził minister.
Czytaj również: Nagła zmiana planów. Nie zobaczymy Jarosława Kaczyńskiego w Łodzi. A PiS i tak musi zapłacić za wynajem Atlas Areny
Prezydent Łodzi zignorowała ministra edukacji. " Kieruję sprawę na drogę sądową"
Po wyznaczonych 24 godzinach w sieci wciąż nie pojawiło się sprostowanie, którego domagał się minister Przemysław Czarnek. Za to na jego Twitterze pojawiła się wiadomość: Szanowna Pani Prezydent Hanna Zdanowska, uprzejmie Panią informuję, że w związku z brakiem sprostowania Pani wypowiedzi kieruję sprawę na drogę sądową - żądam 50 tys. zł od Pani osobiście na ważny cel: Spotkania Młodych Archidiecezji Lubelskiej w Garbowie.Przypomnijmy, że prezydent Zdanowska nie jest pierwszym politykiem pozwanym przez ministra. W ubiegłym roku po słowach Donalda Tuska, na temat podręcznika do HiT, Czarnek wezwał byłego premiera do opublikowania na profilu PO na Twitterze sprostowania i wpłaty 100 tys. zł na dowolną młodzieżową drużynę pożarniczą OSP. Kiedy jego oczekiwania nie zostały spełnione, sprawa została skierowana do sądu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.