Akcja „Blokujemy Orlen” ma zostać przeprowadzona w sobotę. Jej organizatorzy i uczestnicy chcą sprzeciwić się wysokim cenom paliw, tworząc sztuczne kolejki i blokując w ten sposób dojazd do dystrybutorów i czasowo wstrzymując sprzedaż.
- Płacimy na stacjach rekordowe marże. Orlen nadrabia w ten sposób stratę na kontraktach CO2. Niemiec za swą minimalną pensję kupi 588 litrów E95 lub 630 litrów ON. Polak za swoją minimalną pensję zakupi ~310 litrów E95 lub 320 litrów ON. Nie ma żadnych technicznych przeszkód, aby cena benzyny spadła poniżej sześciu złotych – piszą organizatorzy akcji na stronie blokujemyorlen.pl
Do osób chcących włączyć się w akcję apelują o zajęcie swojego miejsca w kolejce, zachowanie kulturalne i zgodne z prawem, słuchanie komunikatów organizatora protestu i zabranie ze sobą wody.
- Dlaczego protestujemy? W wielkim, telegraficznym skrócie - nie podoba nam się polityka Orlenu, który mimo kursu dolara i cen za baryłkę ropy śrubuje ceny na polskim rynku paliw. Nie jesteśmy również zadowoleni z tego jak rząd (nie)radzi sobie z tym problemem. Inicjatorzy akcji "BlokujemyOrlen" nie są członkami/działaczami/wolontariuszami/etc żadnych fundacji lub partii politycznych. Działamy ponad podziałami – zapewniają organizatorzy protestów.
Na ich stronie internetowej znajdziemy informacje, że akcja ma zostać przeprowadzona na stacjach Orlen przy ulicy Tuwima 7 oraz al. Grzegorza Palki 7 w Łodzi w godzinach 16:00-18:00.
Akcja dotrze też do innych miejsc niedaleko Łodzi. W tych samych godzinach mają być blokowane stacje Orlen w Zgierzu: ul. Długa 177 czy w Brzezinach, Strykowie, Bełchatowie, Sochaczewie, Skierniewicach, czy Sieradzu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.