reklama
reklama

MPK Łódź po jeżu nie jeździ. Ruszyła kampania chroniąca kolczastych przyjaciół [zdjęcia]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź MPK Łódź. Po jeżu nie jeżdżę – naklejki z takim hasłem zostały umieszczone na zderzakach wszystkich łódzkich autobusów (ponad 400 pojazdów). Kierowcy chcą w ten sposób zwrócić uwagę innych prowadzących by podróżując po Łodzi, zwłaszcza w godzinach nocnych czy o poranku, uważali na jeże przechodzące przez jezdnię.
reklama

MPK Łódź. Kierowcy miejskich autobusów w obronie jeży    

!reklama!

To właśnie z inicjatywy kierowców łódzki przewoźnik zdecydował się przyłączyć do akcji Fundacji Primum, która pomaga chorym jeżom m.in. poszkodowanym w wypadkach. Fundacja przekazała MPK Łódź ponad tysiąc naklejek, którymi oklejono łódzkie autobusy.

Kierowcy autobusów sami kilka razy w tygodniu zatrzymują autobusy przed jeżami przechodzącymi przez jezdnię. Jeśli są w stanie wyhamować przed jeżem pojazdem ważącym od kilkunastu
do kilkudziesięciu ton (w zależności od liczby przewożonych pasażerów), to tym bardziej powinno się to udać kierowcom osobówek.

- Niestety, przeczą temu liczne martwe jeże na jezdni, które widzimy podczas swojej pracy. Z takim widokiem spotykamy się dwa, trzy razy w tygodniu – podkreśla Mariusz Mamzerowski, kierowca z Zajezdni Limanowskiego, który jest pomysłodawcą umieszczenia naklejek na autobusach. – Chcemy zwrócić uwagę innych kierowców, skłonić ich do tego by w sytuacji, gdy na jezdnię wejdzie jeż, umożliwili mu bezpieczne przejście przez drogę. Wystarczy, że tak samo jak my, kierowcy autobusów, zatrzymają przed nim swój pojazd. Jeśli zatrzymują się przed cegłą leżącą na jezdni czy kamieniem, to dlaczego nie mogą tego zrobić przed jeżem – dodaje kierowca autobusu.

 - Jeże omijam kilka razy w tygodniu, ostatnio kilka dni temu jeżdżąc na linii 81. Nie ma problemu żeby te zwierzaki ominąć czy je przepuścić, bo są widoczne na jezdni z daleka – zaznacza  Żanetta Śmigielska, kierowczyni z Zajezdni Limanowskiego. - W trakcie swojej pracy wielokrotnie widzimy, zwłaszcza kursując po obrzeżach Łodzi, jak kierowcy zatrzymują się przed większymi zwierzętami, przykładowo sarnami. Dlaczego nie przepuszczają małych zwierząt , jak jeże? Najwyraźniej głównie obawiają się szkód, jakie w aucie może spowodować  zderzenie z większym zwierzęciem.

Fundacja Primum podkreśla, że jeże plasują się w czołówce dzikich zwierząt ulegających wypadkom z udziałem pojazdów.

Polecamy: Remont Śmigłego-Rydza Łódź. Znamy termin zakończenia budowy [zdjęcia]

MPK Łódź. Na zderzakach autobusów pojawią się naklejki „ Po jeżu nie jeżdżę”

Jeże to jedne z najczęściej ginących pod kołami pojazdów zwierząt.

- Niektóre źródła podają, że pod kołami samochodów ginie nawet 40 tys. osobników rocznie. Do naszego ośrodka bardzo rzadko trafiają jeże poszkodowane w wypadkach komunikacyjnych, ponieważ te małe ssaki z reguły nie mają szans przeżycia kolizji z pojazdem – podkreśla Oktawian Szwed, prezes Fundacji Primum i założyciel Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Jeżurkowo.

W Łodzi kolizji drogowych z udziałem dzikich zwierząt jest ok. 500 w ciągu roku. Fundacja Primum zaznacza, że śmierć jednego jeża często wiąże się z tym, że zginie kilka kolejnych.

-  Ofiarami wypadków są nie tylko zwierzęta, które giną pod kołami aut. Gdy ginie jeżowa mama, zdarza się, że w gnieździe z głodu ginie całe jej potomstwo – podkreśla Oktawian Szwed.

Naklejki „ Po jeżu nie jeżdżę” mają zwrócić uwagę na ten problem i ocalić jeże od śmierci na drogach.

- Pomysł tej akcji wziął się z tego, co codziennie widzimy na drogach, czyli od ogromnej ilości rozjechanych jeży przez kierowców. Dla osób opiekujących się jeżami, które potem starają się wypuszczać je na wolność, to bardzo smutne – mówi Monika Górska,  autorka projektu naklejek „Po jeżu nie jeżdżę”. – Akcja naklejkowa, jak ją nazywamy, trwa od 2019 r. i do tej pory do odbiorców trafiło kilka tysięcy naklejek. 

- Zamawiają je nie tylko osoby prywatne, ale również firmy. Teraz do akcji dołączyło MPK – Łódź, co dla nas jest radością, a dla jeży szansą na zmniejszenie zagrożenia na drogach. Łódzki przewoźnik jest pierwszym przedsiębiorstwem komunikacyjnym z wielkiego miasta, który zadeklarował udział w akcji, dzięki temu przekaz społeczny bardzo się wzmocni. Mamy nadzieję, że inne przedsiębiorstwa komunikacyjne pójdą śladem łodzi  - dodaje Oktawian Szwed.    

Dlaczego warto dbać o jeże? Zwierzęta zjadają nadmiar owadów lub ślimaków, które nie są pożyteczne w środowisku człowieka. Pełnią ważną rolę w ekosystemie.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama