150-metrowy lokal jest w remoncie
Miasto użyczyło fundacji 150-metrowy lokal, który teraz jest w remoncie. Wykonana została połowa niezbędnych prac, siedem znajdujących się tu pomieszczeń trzeba jeszcze wykończyć i wyposażyć. Potrzeba na to około 90 tys. zł.
- Żeby uzbierać pieniądze, organizujemy kolację charytatywną, podczas której będzie można kupować przekazane nam przez darczyńców fanty
- mówi Magdalena Kiańska, prezes fundacji.
Pod opieką fundacji jest 270 pań
Aktualnie pod opieką organizacji jest 270 pań, które korzystają z pomocy psychologicznej i prawnej. W związku z tym w nowym miejscu będą miały do dyspozycji gabinet prawnika i dwa, w których będą przyjmować psycholodzy. Będzie też pokój bezpiecznych przesłuchań dla dzieci, sala warsztatowa i kuchnia.Nowa siedziba Fundacji Ktoś ma zostać otwarta w połowie sierpnia br. Żeby wszystko poszło zgodnie z planem, w jej funkcjonowanie zaangażowało się wiele osób, także artystów, którzy przekazali swoje dzieła na wspomnianą kolację charytatywną.
"Wystarczy znaleźć swoją pasję, coś niewielkiego"
- Wykonuję biżuterię artystyczną i pomyślałam, że to świetnie wpisuje się w ideę fundacji. Bo czasem wystarczy znaleźć swoją pasję, coś niewielkiego, co w efekcie może odmienić życie, stać się czymś wartościowym, źródłem radości, a nawet sposobem na zarabianie własnych pieniędzy
- przekonuje Aldona Orzeł-Sztabińska, która podarowała fundacji przepiękne naszyjniki, kolczyki i bransoletki własnej roboty.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.