reklama
reklama

Obchody 80. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz. Ocaleni dzielą się dramatycznymi wspomnieniami

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Łukasz Gagulski/PAP

Obchody 80. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz. Ocaleni dzielą się dramatycznymi wspomnieniami - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
4
zdjęć

Leon Weintraub | foto Łukasz Gagulski/PAP

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźDelegaci blisko 60 państw i organizacji międzynarodowych, łącznie około 3 tysięcy osób zebrało się w poniedziałek, 27 stycznia na terenie byłego obozu Auschwitz II-Birkenau, gdzie o godzinie 16 rozpoczęła się główna ceremonia 80. rocznicy wyzwolenia obozu.
reklama

Głos należy do ocalałych, którzy wygłosili główne przemówienia i zwrócili się do zgromadzonych, wśród których są koronowane głowy oraz prezydenci i premierzy. Wspomnieniami z pobytu w obozach koncentracyjnych podzielili się m.in. Leon Weintraub,Marian Turski i Tova Friedman.

Obchody 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau

Apeluję do ludzi dobrej woli, w szczególności do młodzieży: bądźcie uczuleni na wszelkie przejawy nietolerancji, niechęci do różniących się kolorem skóry, wyznaniem czy orientacją seksualną

- mówił ocalały Leon Weintraub podczas poniedziałkowych obchodów wyzwolenia KL Auschwitz.

27 stycznia mija 80 lat od wyzwolenia tego obozu. Główna ceremonia rocznicowa odbywa się przed historyczną bramą główną obozu Auschwitz II-Birkenau, w którym Niemcy zgładzili około 1 mln Żydów. Miejsce to jest symbolem Holokaustu.

reklama

Weintraub odczuwa wielki żal, że „w wielu krajach Europy, także i w naszym, bezkarnie maszerują osoby w uniformach zbliżonych do nazistowskich i głoszące hasła nazistowskie”. „Osoby te dumnie nazywają się narodowcami, ale utożsamiają się z ideami głoszonymi przez niemieckich nazistów i ideologią, która pod znakiem złamanego krzyża mordowała tych, których uważała za +podludzi+. Ta ideologia (…) określa rasizm, antysemityzm i homofobię jako zalety. To dzieje się w naszym kraju, który (…) tak wiele wycierpiał podczas hitlerowskiej (…) okupacji” – podkreślił.

Ocalały zaapelował do ludzi dobrej woli, w szczególności młodzieży, by byli „uczuleni na wszelkie przejawy nietolerancji, niechęci do różniących się czy to kolorem skory, wyznaniem czy też orientacją seksualną”. Wskazywał, że współcześnie trudno odróżnić „potrzebę zaistnienia od zamierzonej i konsekwentnej polityki”. Dlatego – jak podkreślił – należy zachować czujność.

reklama

„My, ocaleni, wiemy, że konsekwencją bycia obcym jest czynne prześladowanie, czego następstwa odczuliśmy radykalnie i na własnej skórze. Bierzmy więc na serio to, co głoszą wrogowie demokracji. Oni chcą naprawdę wprowadzić w życie hasła, które propagują, o ile uda im się dojść do władzy. Unikajmy błędu z lat 30., kiedy nie wierzono niemieckim nazistom, lekceważono ich zamiary stworzenia państwa wolnego od Żydów, Romów, ludzi o odmiennych poglądach i chorych, uznanych za niewartych życia. Proszę wszystkich o zwielokrotnienie wysiłków w przeciwdziałaniu poglądom, których skutki - ludobójstwo, dzisiaj tutaj upamiętniamy” – mówił.

Leon Weintraub powiedział zarazem, że współczesna wiedza o DNA udowadnia, że istnieje tylko jedna rasa ludzi: Homo sapiens. „Tak więc teoria rasizmu, podstawowe założenie nazistowskiej ideologii, jest fałszywa, niezgodna z rzeczywistością” – dodał.

reklama

Zwrócił też uwagę, że rokrocznie ogromne kwoty przeznaczane są na zbrojenia. „Pokojowe współżycie narodów nie kosztowałoby ani grosza. Ile by można było dobrego stworzyć za te wydatki” – zaznaczył.

Ocalały dziękował Muzeum Auschwitz za niestrudzoną działalność na rzecz zachowania pamięci o ofiarach nazistowskiej ideologii oraz zwalczanie uprzedzeń i wrogości wobec innych. „Dopuścić, aby pamięć o milionach niewinnych ofiar uległa zapomnieniu, byłoby równoznaczne z ich wtórnym pozbawieniem życia” – przestrzegł.

Leon Weintraub opowiedział swoją historię

Urodził się 1 stycznia 1926 roku w Łodzi. Przed wojną ukończył sześć klas szkoły. „Zimą 1940 roku nastąpiła przymusowa przeprowadzka do utworzonego przez nazistów getta Litzmannstadt. (…) Ten trwający prawie pięć lat pobyt to ciężka praca oraz chroniczny, nieustający głód” – wspominał.

reklama

W sierpniu 1944 rok został wywieziony do Auschwitz II-Birkenau. „Moją mamę i ciocię Ewę zamordowano w komorze gazowej w dniu przybycia do obozu. Ja przeszedłem selekcję na rampie. Po niej nastąpiła procedura pozbawienia nas człowieczeństwa. Począwszy od rozebrania do naga w łaźni i odebrania osobistych rzeczy, przez brutalne usunięcie wszelkiego owłosienia, często wraz ze skórą, co potwornie piekło potem przy dezynfekcji płynem z karbolem, i ubrania w łachy: spodnie, koszulę, kurtkę i drewniaki. Tak nas zdegradowano do przedmiotów jednorazowego użytku” – mówił.

Po kilku tygodniach zdołał się wydostać z obozu. Niezauważony przez kapo i esesmanów dołączył do grupy więźniów wybranych do pracy poza obozem. Trafił do Doernhau, podobozu Gross-Rosen, skąd w lutym 1945 roku w „marszu śmierci” został deportowany do KL Flossenbuerg, a później do kolejnych obozów. „Zostałem oswobodzony przez wojska francuskie w okolicy Donaueschingen 20 kwietnia 1945 roku” – powiedział.

Po wojnie został lekarzem. Mieszkał w Polsce. Ożenił się z Katją Hof. Doczekali się trzech synów. W lutym 1969 roku – z powodu wzrastającego w Polsce antysemityzmu – stracił pracę ordynatora oddziału położniczo-ginekologicznego w Otwocku. Wyjechał z rodziną do Szwecji, gdzie w 1970 roku zmarła jego żona. Kilka lat później ponownie się ożenił. Z Evamarią Loose ma córkę Emilię.

(PAP)

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo