Ordynator oddziału chorób zakaźnych szpitala we Wrocławiu podkreślił, że fakt, iż nadchodzące święta Bożego Narodzenia będzie nam dane spędzić w rygorze sanitarnym, a do tego z ograniczeniem liczby osób przy wigilijnym stole, jest absurdalny.
!reklama!
Stwierdził natomiast, że dużo lepszym rozwiązaniem, byłoby przyznanie, że polski system zdrowia jest na skraju załamania i prośba o odpowiedzialne przeżywanie świąt.
- Słuszne jest, żeby to ograniczyć, ale trzeba się przebić do społeczeństwa, że jest epidemia, jest ciężko, służba zdrowia jest na dnie organizacyjnym i personalnym, róbmy wszystko, żeby nie było zbiorowej wymiany, masowych spotkań, tego picia, jedzenia i siedzenia całymi rodzinami, i zakażania się - powiedział.
Prof. Simon odniósł się także do ujednolicenia terminu ferii zimowych, które w 2021 roku przypadną na 4-17 stycznia. Przypomnijmy, że ten termin obowiązuje wyjątkowo dla całego kraju.
- Po pierwsze, nie widzę powodów, żeby na ferie nie jechały osoby, które przechorowały Covid albo mają przeciwciała. One teoretycznie nie zachorują, w 99,9 proc., więc dlaczego nie mają wyjeżdżać na wakacje? Po drugie, podstawowym elementem każdej epidemii jest rozrzedzenie. A tu ktoś wpadł na pomysł, żeby kumulować całe to towarzystwo w jednym terminie - mówił prof. Simon.
Źródło: Radio ZET, Rzeczpospolita