Remont ulicy Sienkiewicza rozpoczął się dokładnie 12 maja tego roku. Właśnie wtedy drogowcy wyłączyli z ruchu odcinek między al. Piłsudskiego a ul. Tuwima. Plan przygotowany dla jednej z najważniejszych ulic w centrum miasta zakładał wymianę instalacji wodociągowej, gazowej oraz teletechnicznej. Na ulicy miała także pojawić się nowa nawierzchnia oraz chodniki. Dodatkowo zaplanowano nowe nasadzenia oraz zieleńce.
Prace przy remontowanej ulicy podzielono na dwa etapy. Pierwszy obejmował modernizację wspomnianego już odcinka między aleją Piłsudskiego a ulicą Tuwima. Według planów miał on zakończyć się z początkiem października. Drugi etap prac zaplanowano na odcinku między ul. Tuwima a ul. Narutowicza.
Jak donosi Gazeta Wyborcza Łódź, o ile pierwszy z nich rokuje nadzieję na pozytywne zakończenie jeszcze w tym roku, o tyle druga część robót będzie z pewnością opóźniona. Kłopoty kierowców z poruszaniem się po tej części miasta będą zatem musiały jeszcze trochę potrwać.
Dobre wieści, ale tylko w połowie
Pomimo informacji o opóźnieniu w remoncie ulicy Sienkiewicza, Zarząd Inwestycji Miejskich ma dla zmotoryzowanych łodzian także i dobre wiadomości. Niestety, dotyczą one tylko działań na pierwszym z remontowanych odcinków ulicy. Do połowy października ma zostać oddany do użytku odcinek między al. Piłsudskiego a ul. Nawrot. Zbiegnie się to w czasie z otwarciem dla kierowców ul. Nawrot od ul. Piotrkowskiej do ul. Kilińskiego. Powinno to w pewnym stopniu ułatwić poruszanie się samochodem po tej części miasta. Dodatkowo ZIM zapowiada również, że ruch samochodowy na całym pierwszym remontowanym odcinku Sienkiewicza ma zostać udrożniony do końca listopada.Co prawda i tak będzie to po zaplanowanym terminie zakończenia prac (droga miała być przejezdna od początku października), ale biorąc pod uwagę historię podobnych inwestycji prowadzonych w Łodzi, jest to opóźnienie relatywnie małe.
Drugi odcinek opóźniony
Gorzej wygląda sytuacja na drugim remontowanym odcinku Sienkiewicza. Prace miały zacząć się tutaj we wrześniu. Rzeczywiście - Łódzka Spółka Infrastrukturalna 12 września rozpoczęła działania przy wymianie wodociągu. Niestety, według najnowszych informacji, nie uda się jej dotrzymać zakładanego terminu zakończenia prac. Wymiana infrastruktury podziemnej przeciągnie się aż na początek przyszłego roku.Dopiero po zakończeniu prac przez ŁSA będzie możliwe położenie nowej nawierzchni oraz ułożenie chodników. Zakończenie całościowych prac przy drugim odcinku ul. Sienkiewicza miało nastąpić do końca grudnia 2019 roku. Plany ŁSA związane z wymianą infrastruktury podziemnej zostały podzielone na kilka etapów.
- W tym roku ŁSI będzie prowadzić prace między ul. Narutowicza do Traugutta. Na odcinku od ul. Tuwima do Traugutta pojawią się w przyszłym roku - powiedział Andrzej Mikołajewski z Zarządu Inwestycji Miejskich
Wciąż nie wiadomo jednak, kiedy robotnicy ŁSA wejdą na odcinek między ulicami Tuwima a Narutowicza. ZIM cały czas namawia ŁSA do wymiany ponad trzydziestoletniego gazociągu. Nie wiadomo jednak, jaka zapadnie w tej kwestii decyzja. Co więcej, w tej chwili urzędnicy ZIM nie są w stanie stwierdzić, kiedy prace na całej długości remontowanej Sienkiewicza zostaną zakończone ani kiedy ulica będzie przejezdna. Łodzianom pozostaje tylko czekać na rozwój wypadków i mieć nadzieję, że prace zostaną zakończone tak szybko, jak to tylko możliwe. ZIM zapewnia, że stara się robić wszystko, co możliwe, aby remont ul. Sienkiewicza zakończył się jak najszybciej.
Źródło: Wyborcza Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.