Pies był zaplątany w linkę
- Pies był zaplątany w krótką linkę, bez wody oraz bez możliwości schronienia się gdziekolwiek przed hałasem ruchliwej ulicy. Uwiązano go do przyczepy kempingowej. Ani w niej, ani w samochodzie nikogo nie było. Tak nie wolno robić!
- denerwują się funkcjonariusze Animal Patrolu.
Właściciele... poszli na basen
Okazało się na szczęście, że pies posiada czip, jednak nikt pod wskazanym numerem telefonu nie podnosił słuchawki. W związku z tym czworonóg został przewieziony do schroniska dla zwierząt przy ul. Marmurowej.Jak później wyszło na jaw, opiekunowie psa relaksowali się w tym czasie w aquaparku Fala.
- Prawo zabrania pozostawiania zwierzęcia bez nadzoru. A co z jego psychiką oraz grożącymi mu niebezpieczeństwami takimi jak inne zwierzęta, obcy ludzie, wypadek komunikacyjny?
- pytają strażnicy.
Sytuacja oburzyła łodzian
Sytuacja wywołała oburzenie wśród łodzian.
- Mam nadzieję, że właściciel otrzymał stosowny mandat.
- Masakra z tymi ludźmi. Pomysłowość karygodna.
- Powinni tak w nagrodę, poza mandatem, właścicieli przywiązać na kilka godzin.
- Głupota nie zna granic. To smutne.
- Co to ma być?! Biedny pies...
- Czy są za to przewidziane kary?
Opiekunom owczarka za pozostawienie go bez opieki grozi grzywna. Może ona wynieść nawet 1 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.