reklama
reklama

Padł kolejny rekord w statystykach zgonów – prof. Simon tłumaczy powody tragicznej sytuacji

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Padł kolejny rekord w statystykach zgonów – prof. Simon tłumaczy powody tragicznej sytuacji - Zdjęcie główne

Padł kolejny rekord w statystykach zgonów – prof. Simon tłumaczy powody tragicznej sytuacji (fot. YouTube) |wiadomości łódzkie|Łódź|TuŁódź

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźW środę, 25 listopada padł kolejny rekord dobowej liczby zgonów, których zarejestrowano aż 674. W opinii wielu ekspertów wirus zmniejszył swoją agresywność, a mimo to umiera tak wiele osób.
reklama

Profesor Krzysztof Simon, zakaźnik z wieloletnim doświadczeniem i doradca premiera Morawieckiego tłumaczy, że wszystkiemu winna skala zakażeń, która jest olbrzymia.

!reklama!

- Proporcjonalnie liczba zgonów nie jest wysoka. To około 3 procent wszystkich zakażeń. Problem w tym, że epidemii już nie kontrolujemy. Jeżeli udaje się stwierdzać codziennie od 10 do 20 tys. zakażonych osób, to naprawdę jest ich nawet pięć razy więcej. Czyli codziennie mamy nawet sto tysięcy nowych zakażonych osób i większość z nich o zakażeniu nie wie, albo – co wiemy z ostatnich doniesień – ukrywa chorobę – powiedział ekspert.

Lekarz odniósł się do faktu, że część pacjentów decyduje się zataić objawy, co w znaczącym stopniu przyczynia się do rozprzestrzeniania wirusa.

reklama

- Boją się uciążliwości w postacie kwarantanny czy izolacji. Im więcej zakażonych, tym większe niebezpieczeństwo, że zarazi się ktoś z grupy ryzyka: osoby starsze albo z innymi przewlekłymi chorobami. A to właśnie dla nich koronawirus stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo. Ale jest jeszcze jeden problem. Mówił nam o nim profesor Tyll Krüger z wrocławskiej grupy MOCOS, która analizuje przebieg pandemii w Polsce i prognozuje jej dalszy rozwój. Ludzie umierają nie tylko z powodu zakażenia koronawirusem. Generalnie umiera więcej osób niż zwykle w listopadzie. I, jak wynika ze statystyk, nie tylko na koronawirusa-  tłumaczył specjalista.

Przez utrudniony dostęp do świadczeń ochrony zdrowia wielu pacjentów trafia do szpitali w zaawansowanym stadium choroby, której zdiagnozowanie na wcześniejszym etapie dałoby szansę na wyleczenie.

reklama

Źródło: Gazeta Wrocławska

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo