W ubiegłym roku z Muzeum Animacji Se-Ma-For zniknęła kolekcja, w skład której wchodzi m. in. figurka Misia Uszatka. Pamiątki po kultowych już animacjach zostały przejęte przez komornika. Ponieważ kolekcja niewątpliwie stanowi dziedzictwo kulturowe i filmowe Łodzi, Urząd Miasta powiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zwrócono się również z propozycją, by zabezpieczono i przechowano kolekcję jako dowód w sprawie. Instytucją, która miała chronić przedmioty przed zniszczeniem, w czasie postępowań sądowych, zostało Narodowe Centrum Kultury Filmowej. Zarzutem decydującym o powiadomieniu prokuratury było narażenie na uszczerbek kolekcji, prezentującej wartość artystyczną i historyczna, przez osoby odpowiedzialne za sprawowanie opieki nad nią.
W ostatnich dniach Urząd Miasta otrzymał potwierdzenie od prokuratury, że kolekcja, a w raz z nią oczywiście Miś Uszatek, wracają do Łodzi. Nie wiadomo jeszcze w jakim stanie znajdują się przedmioty i czy w przyszłości staną się elementem wystawy muzealnej, ale istnieje duże prawdopodobieństwo, że po zakończeniu sprawy sadowej kolekcja zostanie już na zawsze w Łodzi.
Dziś z tej okazji odbyła się konferencja prasowa, podczas której okoliczności powrotu kolekcji z Misiem Uszatkiem wyjaśniał wiceprezydent Krzysztof Piątkowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.