reklama
reklama

Podwójne zabójstwo w loftach przy Tymienieckiego. Właśnie ruszył proces. "Widziałem czerwone, brzydkie demony, które chciały mnie zabić" [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Podwójne zabójstwo w loftach przy Tymienieckiego. Właśnie ruszył proces. "Widziałem czerwone, brzydkie demony, które chciały mnie zabić" [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
14
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Łódź Sędzia Marcin Masłowski przewodniczy składowi orzekającemu w procesie o podwójne zabójstwo w loftach przy Tymienieckiego, który we wtorek (28 listopada) rozpoczął się w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Oskarżonym jest 35-letni Daniel Ch. ze Zduńskiej Woli, który zasztyletował dwójkę swoich znajomych. Mężczyźnie grozi dożywotnie więzienie.
reklama

Zaraz po odczytaniu aktu oskarżenia przez prokurator Annę Pykę oskarżony oświadczył, że przyznaje się do winy, ale nie pamięta, co dokładnie wydarzyło się w nocy z 14 na 15 stycznia br. 

"Bardzo żałuję, że do tego doszło"

- Bardzo żałuję, że do tego doszło, przepraszam rodzinę poszkodowanych i proszę o wybaczenie. Będę też chciał ustalić kwestię odszkodowania i zadośćuczynienia. Jest mi ciężko, bo ofiary były mi bliskie, jest to dla mnie duży stres i jest mi przykro

- mówił Daniel Ch.

35-latek podkreślał też, że nie myślał, iż kiedykolwiek spotka go taka sytuacja.

- Chwila zabawy może przerodzić się w tragedię. Człowiek nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, co może mu się przytrafić w życiu

- konstatował filozoficznie.

Opowiedział swoją wersję wydarzeń z makabrycznej nocy

Następnie oskarżony opowiedział swoją wersję wydarzeń z makabrycznej nocy. Według niego, umówił się z dwójką znajomych, Martą i Piotrem, na imprezowy weekend w Łodzi. Postanowili wynająć pokój w części hotelowej loftów w dawnej przędzalni Karola Scheiblera na osiedlu Księży Młyn. Zarówno Marta, jak i Piotr mieli wcześniej zażywać narkotyki, oskarżony miał "wciągnąć kreskę" dopiero po ich namowach.

Wszyscy mieli świetne humory, rozmawiali, puszczali muzykę i pili alkohol. Później Daniel Ch. miał zażyć narkotyki drugi raz, tym razem łykając kryształ. Według opowieści oskarżonego, około godz. 1 zaczęło się dziać coś dziwnego.

- Jakieś dziwne dialogi między nami zaczęły się pojawiać. Miałem wrażenie, że znajomi robią sobie ze mnie żarty. Później z Piotrem poszliśmy do sklepu po alkohol dla niego i dla Marty. Po powrocie zacząłem słyszeć dziwne odgłosy z telefonu Piotra. Coraz bardziej traciłem nad sobą kontrolę

- zeznawał 35-latek.

Czerwone, brzydkie demony, które groziły, że zabiją i kazały się bronić

Według jego słów, zaczęły mu się pojawiać przed oczami czerwone, brzydkie demony, które groziły, że go zabiją i kazały mu się bronić. 

- Nie pamiętam, co się działo później, mam tylko przebłyski. Nie wiem, czy wziąłem z kuchni nóż. Świadomość zacząłem odzyskiwać na policji. To policjanci powiedzieli mi, że zabiłem i pytali, gdzie jest nóż. Pamiętałem tylko, że się bałem, miałem lęki i paranoję

- mówił oskarżony.

Śledczy ustalili, że Daniel Ch. nie tylko chwycił nóż, ale zaatakował nim zaskoczonych znajomych. Piotr został ugodzony nożem kilkanaście razy, cały we krwi zdołał wybiec na korytarz i tam upadł. Marta dostała kilkadziesiąt ciosów. Jakimś cudem wydostała się na korytarz na parterze, wołała o pomoc i z bólu. Nie przeżyła.

"Wszędzie było pełno krwi"

Zeznania tego dnia złożyła też jedna z mieszkanek budynku, w którym doszło do zbrodni. Mówiła, że w nocy usłyszała ciche wołanie o pomoc, a gdy wyjrzała na korytarz, niedaleko drzwi do swojego mieszkania zobaczyła leżącego mężczyznę. Cichy głos należał z kolei do kobiety, która leżała na podłodze piętro niżej, cała we krwi. Lokatorka zadzwoniła pod 112, a w tym czasie pomóc ciężko rannej próbował jej mąż. Wszędzie było pełno krwi. Zeznająca mówiła, że nie widziała, żeby ktoś jeszcze zareagował na tę sytuację.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama