reklama
reklama

Polacy wciąż czytają mało, ale negatywny trend udało się zatrzymać

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Polacy wciąż czytają mało, ale negatywny trend udało się zatrzymać  - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Na środowych posiedzeniach Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży przedstawiono raport dotyczący czytelnictwa w Polsce. W 2018 roku 37 proc. Badanych Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę.  
reklama

Raport z badań zaprezentowali w Sejmie w środę 17 lipca, przedstawiciele Biblioteki Narodowej. Jak wynika z dokumentu w zeszłym roku 37 proc. Polaków przeczytało przynajmniej jedną książkę. Porównując dane z poprzednich lat badacze wysnuli optymistyczny wniosek: negatywny trend czytelnictwa w kraju został zatrzymany. Pomimo faktu, że Polacy wciąż czytają mało, to wyraźnie widać, że poziom czytelnictwa w kraju ustabilizował się na pewnym poziomie. W 2015 roku 37 proc. badanych osób przyznało, że przeczytało przynajmniej jedną książkę. W roku 2016 odsetek czytających pozostał na tym samym poziomie. Rok później było już 38 proc. Polaków przyznało się do czytania. W roku 2018 ponownie wskaźnik czytelnictwa wyniósł 38 proc.

Eksperci mówią, że dane zaprezentowane w minioną środę to bardzo dobre wiadomości.

- W ostatnich latach czytelnicy obecni otrzymali bardzo dobrą propozycję alternatywną przede wszystkim serwisów filmowych, które mogłyby ich odciągnąć. Fakt, że nie spada czytelnictwo jest dużo lepszą wiadomością, niż z pozoru może się wydawać – powiedział Tomasz Makowski, dyrektor Biblioteki Narodowej

Rzeczywiście, popularność serwisów streamingowych oraz serwisów VoD mogłaby przyczynić się do jeszcze większego obniżenia zainteresowania czytaniem. Okazuje się, jednak że tak się nie stało. Książki w starciu z nowoczesnymi formami rozrywki wciąż są atrakcyjnym medium, które potrafi przyciągać zarówno młodych jak i starych. Problem z czytelnictwem w Polsce leży gdzie indziej.

Winne supermarkety i samorządy?

Podczas obrad komisji próbowano odpowiedzieć na pytanie o wciąż zbyt niski wskaźnik czytelnictwa w Polsce.

- Samorządy robią w rozwoju, propagowaniu czytelnictwa zdecydowanie za mało (…). Nie powinniśmy kupować tylko książek w koszach w supermarketach, ale powinny się utrzymać księgarnie. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w miastach małych, poniżej 50 tys. mieszkańców, gdzie księgarni już w ogóle nie ma. Książki kupuje się w supermarketach. I teraz, na poziomie prawa lokalnego samorządy mogłyby naprawdę zorganizować czy wprowadzić pewną formułę prawną, która pozwoliłaby utrzymać się księgarniom. Najzwyczajniej w świecie po prostu nie chcą. Jest za mało nacisku na samorządy, by zobaczyły w księgarniach pewną wartość. Już zobaczyły w bibliotekach, głównie dlatego że właśnie MKiDN finansuje ogromną część bibliotek – powiedziała Magdalena Gawin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego

Z kolei Tomasz Makowski zwrócił uwagę na inny, charakterystyczny rys polskiego czytelnictwa. W rodzinach, gdzie czytają dorośli, zazwyczaj czytają też dzieci. To swoiste “dziedziczenie” nawyku czytelnictwa, jest zdaniem wielu ekspertów kluczem do podniesienia wskaźników czytania w kraju.

- Jeżeli kojarzymy czytelnictwo czy czytanie z dorosłością, będziemy czytać po zakończeniu szkoły. Czyli w domach, w rodzinach, w których się czyta, w których przynajmniej jedno z rodziców czyta, dzieci, wnuki będą dalej czytały. Rola rodziny jest nie do przecenienia, ale oczywiście wpływ instytucji państwowych na rodzinę w tym zakresie jest ograniczony. Wówczas zasadniczą rolę odgrywają biblioteki – szkolna, publiczna i innego typu, akcje medialne, księgarnie, ale także wszystko to, co pozwala różne przyczyny +nieczytelnictwa+ zlikwidować - wyjaśnił dyrektor Biblioteki Narodowej

Podczas dyskusji wskazano także na kolejny pozytywny trend. Książka powoli ponownie staje się prestiżowym prezentem, który coraz częściej jest wręczany przy różnego rodzaju okazjach. Warto także wspomnieć, że nowoczesna technologia również może wspomagać i promować czytanie książek. Czytniki e-booków to bardzo popularne urządzenie służące do czytania. Mimo to, tradycyjna książka wciąż przyciąga nie tylko treścią, ale także zapachem i fakturą papieru, co zapewnia dodatkowe doznania, niedostępne dla fanów cyfrowych rozwiązań.

Źródło: Dzieje.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama