Sąsiedzka czujność ratuje życie
Dzień przed Wigilią Świąt Bożego Narodzenia policjantom udało się dotrzeć do mieszkającego samotnie w gminie Rząśnia 68-latka, który wymagał niezwłocznej hospitalizacji. Do interwencji doszło tylko dzięki czujności zaniepokojonego sąsiada, który nie widział mężczyzny od kilku dni. Pomoc przyszła dosłownie w ostatniej chwili.23 grudnia 2019 roku po godzinie 17.00 policjanci z pajęczańskiej komendy pojechali do wsi w gminie Rząśnia gdzie, jak to wynikało ze zgłoszenia, już od paru dni nikt nie widział sąsiada. Samotnie mieszkający 68-latek nie odbierał żadnych telefonów chociaż z wnętrza domu słychać było dźwięk urządzenia. Funkcjonariusze po rozmowie z zawiadamiającym postanowili sprawdzić posesję. Oświetlając pokój latarką zauważyli leżącego na łóżku mężczyznę, który nie mógł się podnieść o własnych siłach. Próbował tylko zwrócić na siebie uwagę unosząc dłoń. Natychmiast wezwani zostali do pomocy strażacy dzięki którym szybko udało się wejść do środka. Stan 68-letniego lokatora był już na tyle ciężki, że trudno było nawiązać z nim rozmowę. Miał też trudności z oddychaniem. Pomieszczenie było mocno wychłodzone. Został natychmiast hospitalizowany z podejrzeniem udaru. Święta raczej na pewno spędzi w szpitalu. Życzymy więc zdrowia uratowanemu i wszystkim tak czujnym sąsiadom!
Źródło: Policja
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.