Tatrzańscy policjanci zatrzymali 36-letniego obywatela Białorusi oraz 30-letniego Polaka, którzy porwali i bezprawnie przetrzymywali młodego mężczyznę z województwa łódzkiego. Sprawcy trafili do celi, a zakładnik odzyskał wolność.
Porwany w Łodzi, odnaleziony w Tatrach
To szczęśliwy finał bulwersującej sprawy i szeroko zakronego śledztwa. Jak czytamy w policyjnym komunikacie, 28 września br. policjanci z województwa łódzkiego powiadomili kolegów w Zakopanem o porwaniu 24-letniego mężczyzny. Podejrzewali, że zaginiony może być przetrzymywany jako zakładnik na terenie Zakopanego lub w okolicy, a jego oprawcy żądają od rodziny zwrotu wierzytelności w zamian za jego uwolnienie.
Choć małopolscy policjanci niezwłocznie przystapili do działania, namierzanie sprawców było jak szukanie igły w stogu siana...
"Przełom nastąpił, gdy zakopiańscy policjanci ustalili jakim pojazdem może być przewożony zakładnik. Po kilku godzinach jeden z zakopiańskich patroli zauważył pojazd odpowiadający uzyskanym wcześniej wskazówkom. O powyższym fakcie powiadomiono pozostałe policyjne załogi oraz zakopiańskich kryminalnych. W dogodnym momencie, po tym jak samochód zatrzymał się przed sklepem w Kościelisku policjanci przeprowadzili dynamiczne zatrzymanie. Okazało się, że za kierownicą samochodu siedział obywatel Białorusi, a obok niego mieszkaniec powiatu tatrzańskiego. Trzecią osobą ujawnioną w pojeździe był poszukiwany 24-latek z województwa łódzkiego."
- czytamy w relacji zakopiańskiej komendy.
Policjanci uwolnili zakładnika, a jego oprawców zatrzymali.
Porywacze dręczyli zakładnika
reklama
"W tym czasie był przewożony w różne miejsca, czego powodem była chęć odzyskania pieniędzy. Sprawcy żądali wypłaty okupu od rodziny młodego łodzianina. W tym czasie znęcali się nad zakładnikiem, zastraszali go i głodzili. Był kneblowany, przetrzymywany w piwnicy, a nawet przewożony w bagażniku. W samochodzie, w którym był przewożony funkcjonariusze podczas zatrzymania odnaleźli m.in. substancje zabronione, rozcięte plastikowe opaski zaciskowe oraz przedmiot przypominający broń palną."
- podaje Komenda Powiatowa Policji w Zakopanem.
Zarzuty dla sprawców
Podejrzani w zakopiańskiej prokuraturze usłyszeli zarzuty: za wzięcie zakładnika ze szczególnym udręczeniem, zmuszenia do określonego zachowania, oraz spowodowanie uszczerbku na zdrowiu. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec mężczyzn tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Podejrzanym grożą wyroki do 25 lat pozbawienia wolności.reklama
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.