W liście czytamy:
"Taki wniosek wpłynął 27 lutego br. do właściwej jednostki Wód Polskich. Obecnie, w tak trudnym okresie pandemii, kiedy mieszkańcy potrzebują wody niezbędnej do celów higienicznych i sanitarnych, podwyższanie cen jest nieuzasadnione. Jednoznacznie godzi także w interesy ekonomiczne obywateli, również w perspektywie kryzysu gospodarczego, który jest zapowiadany, jako konsekwencja pandemii" - napisał w liście otwartym Daca.
!reklama!
"Celem działań Wód Polskich, jako regulatora taryf wodno-ściekowych jest ochrona mieszkańców przed nieuzasadnionymi podwyżkami opłat wodno-kanalizacyjnych. Dlatego jeszcze raz apeluję o wpłynięcie na podległą pani prezydent spółkę, by wycofała wniosek taryfowy" – wskazał Prezes Wód Polskich.
Otrzymaliśmy odpowiedź Jacka Kaczorowskiego prezesa Łódzkiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji na list prezesa Wód Polskich.
„Gdyby nie utworzenie Wód Polskich, kolejnej pisowskiej instytucji, prawdopodobnie w wielu miejscach w Polsce m.in w Łodzi nie byłoby podwyżek cen wody.
Podwyżki cen prądu i galopująca inflacja to też efekt rządów PiS. Łódzka woda nadal zostanie jedną z najtańszych i najlepszych w Polsce, a pan prezes Deca zamiast polityką i manipulowaniem liczbami powinien zająć się katastrofalną suszą, która dotknęła Polskę.
Przedstawiona Wodom Polskim taryfa opłat za wodę i ścieki nie zakłada absolutnie wzrostu opłat na poziomie 40 procent. To kłamstwo prezesa Deca. Przeciętnie każdy łodzianin zapłaci miesięcznie za zużytą wodę i odprowadzenie ścieków 5 złotych więcej czyli około 60 złotych rocznie.”
Źródło: PAP, ZWIK
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.