reklama

Protest lokatorów przed Urzędem Miasta. "Najpierw ludzie, potem zyski" - krzyczeli [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Joanna Chrzanowska

Protest lokatorów przed Urzędem Miasta. "Najpierw ludzie, potem zyski" - krzyczeli [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
32
zdjęć

Lokatorzy przyszli pod urząd z transparentami. | foto Joanna Chrzanowska

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźPlanowana podwyżka czynszów, dopłaty za zużycie ciepłej wody i ogrzewania oraz stan lokali komunalnych - to problemy, przez które łodzianie protestowali w środę 12 listopada przed Urzędem Miasta Łodzi. Nie brakowało emocji, okrzyków niezadowolenia wobec polityki mieszkaniowej miasta. Do protestujących wyszedł szef departamentu mieszkalnictwa.
reklama

"Podwyżki czynszów to wyrok dla mieszkańców"

Lokatorzy przyszli pod urząd z transparentami. "Dość rosnących kosztów najmu", "Toaleta w domu to nie luksus", "podwyżki czynszu to wyrok dla mieszkańców" - to tylko niektóre z nich.

Protestowali mieszkańcy lokali komunalnych, w tym tych po rewitalizacji (Włókienniczej czy na Księżym Młynie).

- Kamienice po rewitalizacji to jest jedna wielka fuszerka. Wszystko jest przypudrowane, na zewnątrz, na pokaz wygląda piękna, a w środku są problemy. Każą nam rozbierać meble, bo zapadają się podłogi. Mamy żyć na kartonach? Przecież mamy XXI wiek, a nie średniowiecze

- mówiła jedna z lokatorek Księżego Młyna.

reklama

Inna przyznała, że podwyżka czynszu spowoduje, że część lokatorów nie będzie w stanie się utrzymać.

- Mieszkania powinny być dla ludzi, a nie dla elit. Przecież to my budowaliśmy po wojnie tę Łódź

- mówiła jedna z seniorek.

- Czy osoby, które kreują politykę mieszkaniową w mieście, mają świadomość, że z pozoru niewielka kwota, związana z podwyżką, może spowodować, że ktoś nie kupi sobie leków albo jedzenia? Czy ci ludzie mają na tyle wyobraźni

- dodawał przez megafon kolejna z protestujących.

Miasto chce wyremontować 2200 lokali w ciągu 3,5 roku

Do lokatorów wyszedł Paweł Jędrachowicz, szef departamentu mieszkalnictwa w UMŁ.

Stwierdził, że problemy, które występują w budynkach zrewitalizowanych, zostaną naprawione w ramach gwarancji. Zapowiedział, że w ciągu najbliższych 3,5 roku miasto planuje wyremontować 2200 mieszkań.

reklama

- Zasób komunalny jest utrzymywany m.in. z czynszów, ale nie tylko. Do mieszkalnictwa miasto dopłaca rocznie około 100 mln zł. W 2025 przeznaczono 109 mln zł, a w 2026 roku zamierzamy blisko dwa razy tyle

- powiedział do protestujących.

Sporo emocji wywołują też dopłaty za ogrzewanie i ciepłą wodę. Lokatorzy Włókienniczej podkreślali, że dostają rozliczenia za ubiegłe lata, co łącznie daje horrendalne kwoty, rzędu kilku tysięcy złotych.

- W latach 2022, 2023 i 2024 nie dokonywano rozliczeń rocznych. Rozliczano mieszkańców z zaliczek. Gdy objęliśmy w 2024 sferę mieszkalnictwa, zaczęliśmy to weryfikować, żeby rozliczać lokatorów na bieżąco

- tłumaczył dyrektor.

Jak przyznał, średnia niedopłata za mieszkanie wynosi 1200 zł. Są też takie, które sięgają 4700 zł (za trzy lata). 

reklama

- Rozumiemy, że te kwoty są duże, dlatego podczas spotkań we wrześniu i październiku ustaliliśmy z mieszkańcami, że nie trzeba będzie ich uiszczać z miesiąca na miesiąc. Lata 2022, 2023 można uregulować do końca roku, a rok 2024 do końca lutego 2026

- dodawał.

Urzędnicy zadeklarowali również, że należność będzie można rozłożyć na raty.

 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo