Ponad tysiąc dziecięcych grobów w Kanadzie
Nie milkną echa doniesień o grobach odnalezionych przy szkołach przymusowych dla rdzennych mieszkańców w Kanadzie. Przez ponad 100 lat powstało tam 140 takich placówek. Prowadzili je w większości księża i siostry zakonne. Pieniądze na ich funkcjonowanie dawało państwo.!reklama!
Dzieci w przymusowych szkołach poddawano potwornej dyscyplinie. Mówi się też o torturach, gwałtach i molestowaniu.
W Kanadzie organizowane są protesty, atakowane są kościoły. Protestujący zostawiają czerwone ślady dłoni na na przykład na drzwiach kościołów czy pomnikach, symbolizujące niewinne dzieci, które zginęły.
Akt solidarności z Kanadą przed Archikatedrą Łódzką
Pikietę, która jest pokłosiem wydarzeń w Kanadzie, zorganizowano również na Piotrkowskiej w Łodzi, przed budynkiem Archikatedry Łódzkiej.Wierni katedry bronili wstępu do kościoły przed protestującym. Modlili się. Przed katedrą pikietowały osoby, które trzymały w rękach transparent "To były dzieci". Inni trzymali w ręku tęczową flagę.
Na miejscu interweniowała policja.
- Protestujący nie zakłócili nabożeństwa - tłumaczy Joanna Kącka, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Na posadzce przed katedrą pojawiły się odciski dłoni na znak solidarności z Kanadą. Wylegitymowano wszystkie osoby, na ten moment nie wiadomo, czy pójdzie to w kierunku wykroczenia. Policjanci przeanalizują sprawę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.