W czwartek, 16 kwietnia około godziny 19:00 policjanci z grupy SPEED zatrzymali motocyklistę, który w terenie zabudowanym jechał 93 km/h. W trakcie przeprowadzanej kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna ma w organizmie 0,8 promila alkoholu.
!reklama!
To nie koniec problemów motocyklisty. Jak się okazało w miejscu, gdzie powinna być widoczna oryginalna tablica rejestracyjna miał przypiętą spinaczami nakładkę z innymi numerami.
Po sprawdzaniu 34-latka w policyjnych bazach danych policjanci odkryli, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem. Za popełnione przestępstwo funkcjonariusze nałożyli na mężczyznę 4 mandaty karne, a także zatrzymali dowód rejestracyjny za brak tablicy rejestracyjnej.
Wkrótce 34-latek usłyszy zarzuty związanie z kierowaniem motocyklem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i dożywotni zakaz kierowania pojazdami. Okazało się także, że w przeszłości mężczyzna był już karany za podobne przestępstwo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.