Remont al. Śmigłego-Rydza w Łodzi trwa w najlepsze. Chociaż miał on się zakończyć w połowie 2020 roku, to prace potrwają jeszcze przynajmniej 365 dni.
!reklama!
Skąd te opóźnienia? Otóż kilka tygodni po rozpoczęciu robót okazało się, że zastana sytuacja na placu budowy nijak ma się do projektu. Wymagał ogromnej aktualizacji, za którą odpowiedzialna była firma Progreg, która zajmowała się nadzorem autorskim oraz poprawiała projekt przebudowy.
Ze względu na ogromnie nieścisłości, remont al. Śmigłego-Rydza przez pewien czas niemal stanął w miejscu. Opóźnienia były nieuniknione. Wraz z końcem czerwca firma Progreg zażyczyła sobie dodatkowego wynagrodzenia za pracę do końca inwestycji. Zarząd Inwestycji Miejskich się na to nie zgodził. Umowa została więc rozwiązana, a inwestycja pozostała bez nadzoru autorskiego.
Teraz ów nadzór ma powrócić. Tyle że będzie trzeba za niego zapłacić. I to nie mało, bo ponad 200 tysiąc złotych, gdyż na tyle swoje usługi wyceniła firma Major z Łodzi, która prawdopodobnie wygra przetarg. Teraz trzeba jeszcze sprawdzić, czy ta oferta spełnia wszystkie wymogi formalne. Jeśli tak będzie, postępowanie będzie mogło być rozstrzygnięte z powodzeniem. Ostatecznie koszt opóźnionego remontu wzrośnie o kolejne 200 tys. zł.
Po przebudowie na al. Śmigłego-Rydza powstaną nowe wiadukty drogowe, pomiędzy którymi umiejscowiony zostanie pas dla tramwajów i autobusów MPK Łódź. Inwestycja ma się zakończyć do końca października 2021 roku.
źródło: BIP UMŁ, Gazeta Wyborcza
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.