W piątek po raz pierwszy od początku epidemii zanotowano ponad 900 nowych potwierdzonych zakażeń koronawirusem. Ten wynik oraz dane z ostatnich kilkunastu dni budzą niepokój przed zbliżającym się wielkimi krokami początkiem nowego roku szkolnego.
!reklama!
Mimo coraz większej liczby potwierdzonych przypadków zakażeń koronawirusem, MEN nie zmienia decyzji dotyczącej powrotu dzieci do szkół. Resort pozostaje przy swoim stanowisku co do wznowienia tradycyjnego trybu nauczania.
- Przygotowujemy się na rozpoczęcie nauki w szkołach od 1 września w systemie stacjonarnym, z zachowaniem odpowiedniego reżimu sanitarnego, zgodnie z wytycznymi GIS i Ministerstwa Zdrowia - przekazała Wirtualnej Polsce Anna Ostrowska, rzeczniczka MEN.
I dodała: - Jeśli sytuacja epidemiczna zagrozi zdrowiu uczniów, dyrektorzy szkół mają do dyspozycji narzędzia pozwalające na odpowiednią organizację zajęć w szkole. Mogą wprowadzić różne modele kształcenia, po wcześniejszej opinii sanepidu i organu prowadzącego. Mogą prowadzić zajęcia zdalne lub częściowo zdalne.
Dzieci zatem wrócą do szkół już za 10 dni. Wielce prawdopodobne, że wówczas liczba dziennego przyrostu potwierdzonych zakażeń przekroczy 1000. Mimo to od 1 września placówki powrócą do stacjonarnego trybu nauczania.
źródło: Wirtualna Polska
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.