reklama
reklama

Remont Franciszkańskiej w Łodzi. Mieszkańcy pytają o tramwaj na Doły

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński/archiwum

Remont Franciszkańskiej w Łodzi. Mieszkańcy pytają o tramwaj na Doły - Zdjęcie główne

Stan nawierzchni na Franciszkańskiej pozostawia wiele do życzenia. | foto Tomasz Śliwiński/archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźW 2026 roku ma rozpocząć się remont Franciszkańskiej. Mieszkańcy już teraz pytają o organizację ruchu na czas modernizacji. - Czy Doły zostaną pozbawione tramwaju i bezpośredniego połączenia z centrum - zastanawiają się łodzianie.
reklama

O swoich obawach mieszkańcy Dołów mówili podczas niedawnego spaceru z prezydent Hanną Zdanowską.

- Jak będzie zorganizowany ruch tramwajowy w trakcie przebudowy ulicy Franciszkańskiej? Czy Doły zostaną odcięte od tramwaju i takiego wygodnego dostępu do centrum na 2,5 roku?

- pytał jeden z mieszkańców.

Obawy mieszkańców. Doły bez tramwaju na 2,5 roku? Jest odpowiedź miasta

Przypomnijmy, że start modernizacji Franciszkańskiej jest zaplanowany na 2026 rok. Chodzi o odcinek od Północnej do Wojska Polskiego. To gruntowna przebudowa, z wymianą wodociągu włącznie. Pojawi się nowe torowisko, zaplanowano też więcej zieleni. Przy Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa pojawią się nowe miejsca parkingowe, w tym dla osób z niepełnosprawnościami i pojazdów RCKiK. 

reklama

- Teraz robimy krańcówkę na Północnej, żeby wykorzystać ją podczas prac na Franciszkańskiej. Chcemy, żeby tramwaj dojeżdżał na Północną, a z drugiej strony chcemy, żeby tramwaj kursował w kierunku Żabieńca, do Helenówka. Niestety nasz układ torowy jest bardzo mało elastyczny, zwłaszcza w tym rejonie. Chcemy jednak, aby jakaś linia tramwajowa jeździła i zapewniła dojazd do Zachodniej, gdzie można się przesiąść na inne linie

- odpowiadał Tomasz Andrzejewski z Łódzkich Inwestycji.

Łodzianie zastanawiali się, czy na czas remontu nie można zmienić układu torowego na placu Kościelnym.

- Wystarczyłoby zmienić układ, żeby tramwaj skręcał w lewo, a nie w prawo. Tak jak kiedyś "piętnastka"

- zastanawiał się jeden z mieszkańców.

reklama

Okazuje się, że takie rozwiązanie to śpiew przyszłości. Dawniej torowisko znajdowało się dalej od kościoła, dlatego skręt w lewo był możliwy.

- W tym układzie, który jest obecnie, takie rozwiązanie nie jest możliwe. Kiedyś to sprawdzaliśmy. Natomiast w przyszłości, gdy będziemy remontować Wojska Polskiego na dalszym odcinku, to myślę, że warto to rozważyć

- dodawał Andrzejewski.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo