reklama
reklama

Rogatki na ważnym przejeździe kolejowym były zamknięte prawie pół godziny. PKP PLK tłumaczy i zwraca się z apelem [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

Rogatki na ważnym przejeździe kolejowym były zamknięte prawie pół godziny. PKP PLK tłumaczy i zwraca się z apelem [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
25
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Łódź PKP Polskie Linie Kolejowe zwróciły się przed zbliżającym się długim weekendem do kierowców, aby ci, pamiętali, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Spotkanie kolejarzy zbiegło się także z zamkniętymi rogatkami na przejeździe kolejowym. Aby piesi i kierowcy mogli przedostać się na drugą stronę musieli poczekać prawie pół godziny. Dlaczego?
reklama

Wspólna akcja PKP PLK i Straży Ochrony Kolei ma na celu przypomnieć wszystkim uczestnikom ruchu, jak ważne jest bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych.

PKP PLK apelują do kierowców: nie wjeżdżajcie na przejazd, gdy nadjeżdża pociąg

W tym celu we wtorkowy poranek (28 maja) kolejarze rozdawali specjalne broszury informacyjne oraz edukowali kierowców oczekujących na przejazd przez tory kolejowe przy ul. Tuszyńskiej. O tym, jak ważna jest o tym dyskusja kierowcy mogli się przekonać, stojąc prawie pół godziny przy zamkniętych rogatkach. 

Wielu pieszych, rowerzystów oraz kierowców z niecierpliwością czekali na to, aż zgasną światła ostrzegawcze, a także podniosą się rogatki. Wielu z nich po 10 minutach zrezygnowało, wybierając inną drogę.

Długi czas oczekiwania na przejeździe kolejowym w Łodzi

Jak tę sytuację tłumaczy PKP PLK?

- Kierowcy z uwagi na swoją niecierpliwość podejmują się niestety ryzykownych działań podczas jazdy samochodem. A niestety z pociągiem, który jest niejednokrotnie ciężki. Zarówno pociąg osobowy, jak i właśnie towarowy, jak mieliśmy przykład przed chwilą, kiedy to jeszcze doszło do awarii taboru tj. lokomotywy ciągnącej i pociąg nie potrafił wciągnąć masy, jaką miał załadowaną na swoich wagonach. Ten przejazd pociągu był wtedy z prędkością bardzo mocno ograniczoną, w związku z czym przejazd był zamknięty dłużej. Taki pociąg potrafi ważyć 3000 ton i więcej, więc z takim pociągiem na pewno nie wygra nikt, nie ważne, czy to ciężarówka duża, czy mała. Dlatego, jeżeli chodzi o ten przejazd, to tutaj najczęstszym powodem jest to dłuższe zamknięcie rogatek, które wynika, że pociąg towarowy nie potrafi wciągnąć swojej masy, zwłaszcza, że stacja Łódź Chojny jest stacją pasażersko-towarową i jest tutaj ze strony Łodzi Kaliskiej pod górkę. W związku z czym mamy takie trudności i one zdarzają się codziennie. Natomiast takie zdarzenia naturalnie występują i nie występują one tylko na takim przejeździe

- mówi Konrad Kusiński, zastępca ds. inżynierii ruchu w PKP Polskich Liniach Kolejowych.

PKP PLK apelują, że nawet pomimo długiego oczekiwania na przejazdach kolejowych, warto pamiętać, że bezpieczeństwo jest najważniejsze.

O czym pamiętać wybierając się w podróż na długi weekend?

Kolejarze apelują do kierowców, aby nie wjeżdżali na przejazd, gdy nie mają pewności, że nic nie nadjeżdża oraz aby nie wjeżdżali na przejazd, gdy widzą opuszczające się rogatki i co ważne, gdy zacznie być już nadawany sygnał świetlny.

- Apelujemy o to, aby nie odpoczywać od zdrowego rozsądku, nie dawać mu odpoczynku i zwracamy uwagę, aby przestrzegać takich kilka najważniejszych zasad bezpieczeństwa. Przede wszystkim na przejazdach, które nie są wyposażone w sygnalizację świetlną i rogatki, zbliżając się do torów, należy zwolnić albo się zatrzymać i upewnić, że nie nadjeżdża pociąg. Absolutnie nie wjeżdżać, kiedy nawet mamy cień szansy, że czegoś nie zauważymy, bo na przykład jesteśmy na łuku i może za chwilę wyjechać pociąg. Dopiero jak mamy 100% pewność, to możemy bezpiecznie bez narażania życia i zdrowia swojego i współpasażerów, a także pasażerów w pociągu przejechać na drugą stronę torów. Trzecia zasada to jest taka, z którą złamaniem jej spotykamy się nagminnie. To jest wjeżdżanie na przejazd pod opadające rogatki. To jest jeden z częstszych grzechów kierowców 

- mówi Rafał Wilgusiak z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych. 

Kara, jaka może spotkać kierowców za pośpiech to nawet 500 zł mandatu.

- W przypadku wjazdu na przejazd w momencie niepodniesionych do końca rogatek lub w momencie ich już opuszczenia grozi mandat karny w wysokości 500 zł, ewentualnie skierowanie wniosku do sądu.  Jeżeli jesteśmy na przejeździe i widzimy taką sytuację, kierowca jest zatrzymywany od razu bezpośrednio za przejazdem 

- tłumaczy Kamil Koz, inspektor łódzkiej Straży Ochrony Kolei. 

Tylko w 2023 roku na przejazdach kolejowych doszło do 177 zdarzeń, w których życie straciło 40 osób, a 21 zostało rannych.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama