reklama
reklama

Rząd ustanowił podwyżki dla nauczycieli o ok. 200 zł. W Łodzi zapłaci za nie samorząd?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Rząd ustanowił podwyżki dla nauczycieli o ok. 200 zł. W Łodzi zapłaci za nie samorząd? - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź 6-procentowa podwyżka nauczycielskich pensji oznacza dla samorządów dodatkowe wydatki. Łódzki magistrat do sfinansowania podwyżek do końca tego roku trzeba dołożyć z budżetu miasta 10,5 mln zł. W roku 2021 ta kwota będzie znacznie wyższa. Subwencja oświatowa na rok 2020 jest wyższa, ale i tak nie wystarcza nawet na płace.
reklama

- Chcę podkreślić, że nauczyciele powinni zarabiać godnie, to nie podlega dyskusji, ale nie zgadzam się na to, by rząd przerzucał na samorząd obowiązek współfinansowania podwyżek - powiedziała Małgorzata Moskwa-Wodnicka, wiceprezydent Łodzi- To rząd kształtuje nauczycielskie pensje, rząd decyduje o podwyżkach, a więc rząd powinien zapewnić środki na ten cel. A nie zapewnia - tylko w tym roku będziemy musieli dopłacić do tych podwyżek ponad 10 milionów.

!reklama!

W maju wiceprezydent Moskwa-Wodnicka skierowała w tej sprawie pismo do Ministerstwa Edukacji apelując o dodatkowe środki finansowe, zwłaszcza, że pandemia koronawirusa znacznie uszczupliła budżet samorządu.

- W odpowiedzi dowiedziałam się, że pieniądze są w wyższej subwencji na ten rok. Owszem, subwencja jest wyższa, ale i wydatki ogółem wzrosły i znów dopłacimy do szeroko rozumianej edukacji ponad 500 milionów złotych - dodała wiceprezydent Łodzi.

Obecna podwyżka oznacza dla nauczyciela o 160-200 zł brutto wyższe wynagrodzenie zasadnicze, które różni się w zależności od stopnia awansu zawodowego i wynosi:

  • nauczyciel stażysta dostanie 2 949 zł brutto (2 166 zł netto),
  • nauczyciel kontraktowy - 3 043 zł brutto (2 862 zł netto),
  • nauczyciel mianowany 3 445 zł brutto (2 516 zł netto)
  • nauczyciel dyplomowany - 4 046 zł brutto (2 940 zł netto).
Takie płace nie są zachętą dla młodych, wykształconych ludzi, którzy o wiele więcej mogą zarobić na wolnym rynku niż w edukacji. A w szkołach, szczególnie zawodowych pojawia problem.

- Natychmiast zatrudnię dwóch optyków, trzech fryzjerów i nauczyciela jazdy konnej, czyli specjalistów w konkretnych dziedzinach do nauczania praktycznego, ale potrzebuję także fizyka i nauczyciela przedsiębiorczości - mówi Marcin Józefaciuk, dyrektor Zespołu Szkół Rzemiosła. - Problem jednak nie jest w liczbie etatów, a właśnie w wysokości wynagrodzeń - absolwent fizyki na politechnice szybko znajdzie pracę za dobre pieniądze na wolnym rynku i nie chce pracować w szkole.

Dyrektor Józefaciuk dodał, że problem kadrowy rośnie: przed rokiem była kumulacja roczników, w tym jest pandemia, co przyspiesza decyzję nauczycieli o przejściu na emeryturę.

- Udało mi się „załatać” braki zastępstwami, nadgodzinami, ale jeśli jeden nauczyciel zachoruje, cały misterny plan się rozsypie. Niestety, jeśli pensje znacząco nie wzrosną w kolejnych latach problem będzie narastał - dodał Marcin Józefaciuk.

W 2020 roku subwencja oświatowa dla Łodzi wynosi 709 mln zł a wydatki ogółem to 1,2 mld zł.

Źródło: UMŁ

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama