Uroczystość upamiętniającą nadanie Łodzi aktu lokacyjnego zorganizowano na Starym Rynku.
Łódź dla każdego. Wiceprezydent o integracji
Wiceprezydent Łodzi, Małgorzata Moskwa-Wodnicka przypomniała, że Łódź była kiedyś osadą rolniczą i nikt nie przypuszczał, że stanie się wielkim ośrodkiem przemysłowym.
- Ten skok cywilizacyjny miał swoje konsekwencje. Miasto rosło, piękniało i bogaciło się, stwarzając szansę dla utalentowanych ludzi. Ale też borykało się z problemami społecznymi. Burzliwe dzieje wielkich metropolii potwierdzają, że miasto to nie tylko miejsca pracy, przestrzenie publiczne czy architektura. Ideałem jest miasto przyjazne, bezpieczne, z którym mieszkańcy czują prawdziwą więź. Dziś w szczególności stoimy przed wielkimi pytaniami, jak tworzyć i wzmacniać procesy integracji? Jak sprawić, aby wszyscy mieszkańcy Łodzi – zarówno łodzianie „od pokoleń”, jak i przybysze czuli się realną wspólnotą? Odpowiedzi szukamy np. w procesie rewitalizacji, mającym ogromny wpływ na wizerunek Łodzi oraz poczucie tożsamości. Wierzymy, że piękniejsza, bardziej komfortowa Łódź już dziś jest miastem, w którym ludzie chcą zamieszkać z wyboru, a słowo „łodzianin” brzmi dumnie.
- powiedziała.
Podczas obchodów nie zabrakło „Prząśniczki”, a przy głazie upamiętniającym nadanie praw miejskich Łodzi, pojawiły się wykonane przez dzieci żółte i czerwone łódeczki.
O prawa miejskie dla Łodzi wystarał się biskup włocławski Jan Pella. Przywilej lokacyjny dla Łodzi wydano 29 lipca 1423 roku w Przedborzu. Zgodnie z nim, pod względem prawnym Łódź miała wzorować się na Łęczycy. Nadani praw miejskich regulowało sprawy ustrojowo-sądowe oraz uprawnienia targowe. Łódź mogła dzięki temu organizować targi co tydzień.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.