Organizatorem wezwania tradycyjnie jest Jarosław Piechota. Jak tłumaczy, zadanie polega na dziesięciogodzinnym wchodzeniu na trzynaste piętro budynku. - Za każde okrążenie mamy przekazywany datek do puszki od sponsorów. Oczywiście swoją cegiełkę może dołożyć każdy chętny, kto wchodzi do budynku - mówi.
Piechotą po schodach po raz siódmy
Na śmiałków, którzy na nogach zdobędą najwyższe pięto budynku Orion Business Tower w Łodzi, czeka słodki upominek. - Wchodzimy od 9 do 19 - informuje Jarosław Piechota.
To już jest tradycja, że pomagamy w Łodzi. Jesteśmy rozpoznawalną grupą charytatywną. Pomagamy, bo trzeba, gramy w szczytnym celu i to nas motywuje do dalszego działania - tłumaczy organizator.
Jak słyszymy uczestnicy, zanim dotrą na 13 pięto, mają do pokonania 298 za każdym razem. - Do tej pory, jeżeli dobrze pamiętam, zrobiłem przeszło 600 okrążeń, ponad 8000 pięter i 187 tysięcy schodów, a odebraliśmy ponad 90 tysięcy schodów. Mam nadzieję, że w tym roku przekroczymy barierę 100 tysięcy - wylicza J. Piechota, który przyznał, że przed samym finał dał sobie spokój z treningami. Wcześniej jednak przez trzy godziny wchodził po schodach.
Wśród uczestników panuje bardzo motywujący atmosfera. Przyznaje to Wojciech Skibiński z Łodzi. Dlaczego to robi? Jak nam tłumaczy, oprócz tego, że chce pomóc, to jeszcze jest to sposób, aby urozmaicić sobie trening biegowy wszelkimi innymi rodzajami aktywności, które wzmacniają ciało, czy sylwetkę.
Ja biegam od 2021 roku, impulsem była operacja z powodu nowotworu i masa - 136 kilo. W tej chwili, jak widać, nie mam już z tym problemu. Zrobiłem to dla zdrowia. Dziś trenuje sześć dni w tygodniu. W 2023 roku przebiegłem łącznie 4150, średnia dzienna to 13, 14, 15 kilometrów - tłumaczy Wojciech Skibiński.
32. finał WOŚP. Na co pójdą zebrane pieniądze
W niedzielę od samego rano na ulicach całej Polski widać wolontariuszy WOŚP, którym można wrzucić pieniądze do puszek, a w zamian otrzymać charakterystyczne czerwone serduszko.W tym roku pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na zakup specjalistycznego sprzętu do monitorowania, diagnozowania oraz rehabilitacji osób z chorobami płuc, które przebywają na oddziałach pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych. – Chcemy kupić sprzęt dla 15 oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i 49 oddziałów dla dorosłych – zapowiedział Jurek Owsiak.
Organizatorzy informują, że w finale bierze udział około 120 tysięcy wolontariuszy w ponad 1600 sztabach.
Czytaj również: Łódzki poseł Marcin Józefaciuk na bieżni. Biegnie przez 32 godziny. Jaki ma cel? [ZDJĘCIA]
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.