Połączenie między Łodzią a Atenami cieszyło się dużą popularnością wśród pasażerów. Uruchomione w maju 2018 roku oferowało loty do stolicy Grecji w sezonie letnim. Wylot w sobotę i powrót pod koniec następnego tygodnia stwarzały idealne warunki do odbycia tygodniowego odpoczynku w słonecznych Atenach. Niestety, tegoroczne lato będzie mniej łaskawe dla korzystających z oferty łódzkiego portu lotniczego.
!reklama!
Jak poinformował irlandzki przewoźnik, w sezonie 2020 loty z Łodzi do Aten zostają zlikwidowane. Na razie nie wiadomo, czy w przyszłym roku połączenie do stolicy Grecji zostanie przywrócone. Firma tłumaczy swoją decyzję powodami handlowymi. Według brytyjskich mediów Ryanair szykuje się do zakupu 200 Boeingów 737 MAX. Kosztujący 100 mln dolarów samolot ma umożliwić Irlandczykom przewiezienie w ciągu roku jeszcze większej liczby pasażerów niż dotychczas. Firma szuka więc oszczędności, a to może być powodem zamknięcia mniej dochodowych połączeń. Spekuluje się także, że w związku z zakupami nowych maszyn, w tym roku bilety irlandzkiego przewoźnika mogą zdrożeć.
Koniec lotów do Aten to kolejna zła wiadomość dla łódzkiego lotniska. W październiku zeszłego roku z powodów ekonomicznych Lufthansa zawiesiła połączenie między Łodzią a Monachium.
Jak zatem na chwilę obecną przedstawia się siatka połączeń z łódzkiego lotniska? Od początku kwietnia 2020 roku Ryanair uruchomi codzienne połączenie do Londynu Stansted. Dodatkowo z irlandzkim przewoźnikiem będzie można polecieć do Dublina i East Midlands. Od końca maja do początków października z Łodzi zostaną uruchomione połączenia czarterowe - do Antalyi i Bodrum w Turcji, do Burgas w Bułgarii i na cztery greckie wyspy – Kretę, Rodos, Zakynthos i Korfu.
W zeszłym roku Ryanair przewiózł w Polsce 13,2 miliona pasażerów. Plany na ten rok to 14,2 miliona klientów w naszym kraju. Jak się okazuje, firma nie tylko kasuje połączenia, ale także tworzy nowe. W tym roku więcej lotów pojawi się w Gdańsku, Katowicach i Poznaniu.
Źródło: Dziennik Łódzki / WP.pl