reklama
reklama

Stowarzyszenie „LDZ znaczy Łódź” proponuje parkingi „kiss&ride” pod szkołami. Co na to Urząd Miasta? Odpowiedź zaskakuje

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński (archiwum)

Stowarzyszenie „LDZ znaczy Łódź” proponuje parkingi „kiss&ride” pod szkołami. Co na to Urząd Miasta? Odpowiedź zaskakuje - Zdjęcie główne

Kiedy pod łódzkimi szkołami pojawią się parkingi "kiss&ride"? | foto Tomasz Śliwiński (archiwum)

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź Na początku września 2024 r. stowarzyszenie „LDZ znaczy Łódź” (LDZ Zmotoryzowani Łodzianie) powróciło do pomysłu wprowadzenia parkingów „kiss&ride” pod łódzkimi szkołami. Czy to jest realny pomysł, który można wprowadzić w Łodzi?
reklama

Parkingi „kiss&ride” opierają się na jednej zasadzie – postój samochodu może trwać jedynie kilka chwil (najczęściej jedną minutę) i ma służyć do wysadzenia pasażerów i dalszą jazdę.

Gdzie spotkamy w Łodzi parkingi "kiss&ride"?

W Łodzi to rozwiązanie jest znane m.in. na dworcu Łódź Fabryczna, przy lotnisku (to wariant „kiss&fly”, a podobne rozwiązanie jest od kilku miesięcy na ulicy Zachodniej, przed skrzyżowaniem z ulicą Legionów w kierunku Manufaktury.

Z pomysłem wprowadzenia podobnego rozwiązania pod łódzkimi szkołami wyszło stowarzyszenie „LDZ znaczy Łódź” (LDZ Zmotoryzowani Łodzianie). To reakcja na wprowadzenie miejsc "kiss&ride" pod wszystkimi szkołami podstawowymi w Mińsku Mazowieckim - miasto zdecydowało się na ten krok na początku września 2024.

- Stowarzyszenie LDZ znaczy ŁÓDŹ wystąpiło z inicjatywą, która może znacząco poprawić bezpieczeństwo naszych dzieci oraz usprawnić ruch wokół szkół i przedszkoli. Wzorem innych polskich miast, chcemy, aby również w Łodzi pojawiły się strefy "kids and ride”

- pisze na swoim profilu stowarzyszenie.

Wniosek o utworzenie takich stref skierowano do Biura Inżyniera Miasta. Czy jest szansa na utworzenie stref „kiss&ride” pod łódzkimi szkołami?

Co dalej z pomysłem utworzenia stref "kiss&ride" pod szkołami w Łodzi?

Jak czytamy w odpowiedzi od Urzędu Miasta Łodzi, prace przy utworzeniu takich miejsc są już w przygotowaniu.

- Działania zmierzające do utworzenia miejsc "kiss&ride" pod łódzkimi szkołami są już podejmowane przez Biuro Inżyniera Miasta, które jest miejskim organem zarządzającym ruchem na drogach. Zastosowanie znaków B-35 „zakaz postoju” z określonym krótkim czasem na pozostawienie pojazdu może usprawnić komunikację pod placówkami, szczególnie w godzinach porannych

- informuje biuro promocji Urzędu Miasta Łodzi.

Magistrat zaznacza, że proponowane przez stowarzyszenie rozwiązanie nie będą nowatorskie, podobne rozwiązania znajdziemy pod innymi szkołami.

- Przykładowo - pod Szkołą Podstawową nr 148 na ulicy Dubois, nr 7 na ulicy Wiosennej, nr 94 na ulicy Zacisze i wielu innych, funkcjonuje już takie rozwiązanie

- dodają urzędnicy.

Zwracają też uwagę, że wprowadzenie miejsc tzw. „kiss&ride” jest możliwe, ale wymaga wygospodarowania do tego specjalnego miejsca.

- Zgłoszenia dotyczące potrzeby wprowadzenia takiego rozwiązania są dokonywane m.in. przez dyrektorów szkół i są rozpatrywane przez Biuro Inżyniera Miasta UMŁ. Trzeba też pamiętać, że przeprowadzając analizę wprowadzenia takich, czy podobnych rozwiązań Biuro Inżyniera Miasta rozpatruje każdą lokalizację indywidualnie

- tłumaczy urząd.

I dodaje:

- Z uwagi na zróżnicowanie geometrii drogi oraz potrzeb obsługi komunikacyjnej bezpośredniej okolicy placówek w wielu miejscach konieczna jest przebudowa drogi lub przynajmniej budowa miejsc postojowych.

Z tempa prac przy przygotowywaniu takich miejsc nie są zadowoleni LDZ Zmotoryzowani Łodzianie.

Kostrzewa (LDZ Zmotoryzowani Łodzianie): Łódź w temacie parkingów "kiss&ride" pozostaje w tyle

Jak mówi lider grupy Jarosław Kostrzewa, z podobną prośbą Zmotoryzowani wyszli kilka lat temu - postępy przy projekcie oceniają na niezadowalające.

- Niestety, urzędnicy miejscy nadal ignorują prośby mieszkańców dotyczące budowy parkingów ułatwiających rodzicom dojazd do szkół i przedszkoli. To już kolejna próba wyrażenia potrzeby takich rozwiązań, jednak wciąż nie ma żadnej reakcji ze strony władz, co dobrze ilustruje przykład z 2021 roku, który pozostaje bez odpowiedzi w kwestii wskazywania lokalizacji.

I dodaje:

- Sytuacja ta nie tylko pokazuje, że głos mieszkańców jest ignorowany, ale także podkreśla niedostateczną reakcję urzędników na rzeczywiste potrzeby społeczności. Strefy typu „kiss&ride”, które umożliwiają szybkie i wygodne odstawienie dzieci do szkół i przedszkoli, są niezwykle potrzebne i mogą znacząco poprawić komfort życia mieszkańców. W Łodzi, gdzie istnieje zaledwie kilka takich miejsc, widać, jak bardzo miasto pozostaje w tyle w porównaniu do innych europejskich i światowych metropolii.

W opinii Kostrzewy powstawanie parkingów „kiss&ride” powinno być przemyślane pod kątem ich lokalizacji i docelowego przeznaczenia dla danej grupy odbiorców.

- Zastanawiam się, kto z dyrektorów zgłosił lokalizację parkingu na Zachodniej/Legionów oraz na jakich podstawach podjęto decyzję o jego budowie. Ważne jest, aby proces planowania takich inwestycji był transparentny, a decyzje uzasadnione realnymi potrzebami mieszkańców, a nie jedynie interesami wąskich grup czy nieprzemyślanymi decyzjami.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama