reklama
reklama

Straż Miejska nie ma litości. Czyha na Gdańskiej i wlepia mandaty

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Straż Miejska nie ma litości. Czyha na Gdańskiej i wlepia mandaty - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź  Z drugiej strony większość kierowców ma świadomość, że łamie przepisy.
reklama

Odcinek ulicy Gdańskiej od Zielonej jest wciąż zamknięty. Wokół zaniedbanej willi Kellera wciąż bałagan, a remontu na horyzoncie nie widać. Za to na ulicy można spotkać patrole straży miejskiej, które nie pozwalają na wjazd i parkowanie.

!reklama!

Zniszczona podczas pożaru wieża willi Kellera pochyliła się, więc w marcu (!) zamknięto dla ruchu odcinek ulicy Gdańskiej od Zielonej do Więckowskiego. Dopuszczono jedynie ruch tramwajów, co wydaje się interesujące, bo one powodują akurat większe drgania niż samochody.

Teraz od oceny nadzoru wojewódzkiego konserwatora zabytków i powiatowego inspektora nadzoru budowlanego uzależnione są dalsze działania, w tym przywrócenie całkowitego ruchu na Gdańskiej. Patrole straży miejskiej wlepiające mandaty budzą kontrowersje.

– To wykorzystywanie sytuacji. Nic się tu nie dzieje, a cierpią kierowcy – mówili dziennikarzowi Faktu zatrzymywani przez strażników. Urzędnicy tłumaczą, że obowiązkiem straży miejskiej jest dbanie o porządek i bezpieczeństwo, a strażnicy egzekwują przepisy i na pewno nie jest to „wykorzystywanie sytuacji”.

Z drugiej strony trudno oprzeć sie wrażeniu, że większość kierowców świadomie łamie zakaz wjazdu, licząc, że "jakoś się uda" i szybciej dojadą do celu. Biorąc pod uwagę z jaką gorliwością pracują tam strażnicy, może być z tym problem. I ucierpi portfel.

Źródło: fakt24

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama