Strzelali, żeby zatrzymać seryjnego złodzieja z Łodzi. Wcześniej sforsował blokady [ZDJĘCIA]

!reklama!

We wtorek przed godziną 16.00, łowicka policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży paliwa na jednej z miejscowych stacji paliw. Z ustaleń wynikało, że kierujący audi na łódzkich numerach rejestracyjnych zatankował paliwo za kilkaset złotych i nie płacąc odjechał.

O tym zdarzeniu poinformowano patrole, które były w terenie. Załoga jednego z radiowozów namierzyła typowane auto w centrum Łowicza. Kierowca nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe i a następnie podjął ucieczkę ulicami miasta, i dalej kierował się w stronę Nieborowa.

Kierowca audi łamał przepisy ruchu drogowego, stwarzając zagrożenie. Jechał pod prąd, po chodnikach i pomiędzy blokami. Był tak zdeterminowany, że sforsował policyjne blokady. Ostatecznie policjanci oddali strzały w kierunku pojazdu przebijając w nim opony.  Efektem tych działań było zjechanie pojazdu do rowu na drodze do Nieborowa. Nagle mężczyzna wyskoczył z auta i próbował jeszcze dalszej ucieczki przez las. Został szybko dogoniony i obezwładniony przez funkcjonariuszy.

Podczas pościgu nikt nie ucierpiał i nie odniósł żadnych obrażeń. 46-latek uciekając wyrzucił tablice rejestracyjne, które zostały zabezpieczone. Najprawdopodobniej pochodziły z przestępstwa, a pojazd którym się poruszał miał zamontowane skradzione "blachy".

Podejrzany w przeszłości miał już konflikty z prawem. W zabezpieczonym pojeździe policjanci  znaleźli m. in. bańki, z których część była wypełniona około 200 litrami paliwa, dokumenty od różnych pojazdów, wiele kompletów kluczyków od innych aut. Obecnie śledczy ustalają skalę i szczegóły jego nielegalnej działalności.

Łodzianin odpowie min. za liczne kradzieże, czynną napaść na funkcjonariuszy oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Wobec podejrzanego został zastosowany tymczasowy areszt. Grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Łowicz