Warunki pogodowe są trudne, ale zdaniem mieszkańców reakcja służb miejskich i administratorów osiedli jest spóźniona lub żadna. Profil "LDZ Zmotoryzowani Łodzianie" wstawia raporty z stanu chodników całego miasta.
Dramat na przystankach i absurdy na Piłsudskiego
Internauci wskazują na niebezpieczne oblodzenie na rogu ul. Hetmańskiej i Zakładowej oraz na ulicy Wschodniej.Duże oblodzenie jest na przystanku przy skrzyżowaniu Więckowskiego i Zachodniej. Pasażerowie wysiadający z tramwaju trafiają prosto na lód – wielu z nich traci równowagę i przewraca się tuż po opuszczeniu pojazdu.
Złości mieszkańców nie łagodzi widok niektórych odśnieżonych fragmentów miasta. Wręcz przeciwnie – na alei Piłsudskiego piesi zwrócili uwagę na absurdalną sytuację.
Tamtejsza droga dla rowerów została zabezpieczona solą, natomiast biegnący wzdłuż niej chodnik pozostał w dużej mierze śliski. Ciąg pieszy jest odlodzony jedynie częściowo, co wynika prawdopodobnie z przedostania się na chodnik soli wysypywanej na drogę dla rowerów.
Ponad 80 pługopiaskarek na ulicach
Mimo trudnych warunków na chodnikach i jezdniach, miasto zapewnia, że pracownicy służb drogowych pozostają w pełnej gotowości i reagują na bieżąco na zmieniającą się pogodę.
W dniu 27 grudnia 2025 r. do akcji zimowego utrzymania dróg wyjechało 81 pługopiaskarek. Sprzęt realizuje posypywanie jezdni solą kategorii 1 i 2 oraz obsługuje pętle komunikacyjne w Rejonach II–V. Rejon I objęty jest posypywaniem solą
-informuje Jacek Tokarczyk z biura prasowego Urzędu Miasta Łodzi.
Służby apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Prośba ta dotyczy nie tylko kierowców, ale przede wszystkim pieszych poruszających się po śliskiej nawierzchni. W godzinach największego ryzyka oblodzenia zaleca się – w miarę możliwości – ograniczenie podróży i spacerów do niezbędnego minimum.
Mieszkańcy pytają: Za co płacimy?
Problem dotyczy nie tylko centrum, ale i sypialni Łodzi. Gorąca dyskusja toczy się m.in. na grupach mieszkańców Retkini. Łodzianie nie szczędzą krytyki pod adresem spółdzielni mieszkaniowych.
– Spółdzielnie potrafią jedynie podnosić opłaty
– kwituje krótko jeden z członków grupy z Retkini.
Mieszkańcy zgodnie twierdzą, że problem nie pojawił się nagle.
– To jest od wczoraj, od godzin popołudniowych. Dzisiaj rano to samo. Gdzie te służby miejskie?
– denerwują się internauci z Bałut.
To, co dla młodych jest uciążliwością, dla osób starszych staje się barierą nie do pokonania. Na grupie „Bałuty Mieszkańcy” poruszający wpis zamieściła 70-letnia łodzianka.
– Powinniśmy wyjść z domu, bo mamy psy i brakuje nam pieczywa, tylko ja mam 70 lat. Gdzie są dozorcy, aby posypać chodniki i służby miejskie?
– pyta seniorka.
Kobieta wspomina, że choć dawniej zimy bywały ostrzejsze, to odpowiedzialność za stan chodników była egzekwowana skuteczniej.
– Ludzie ponosili odpowiedzialność za swoje zaniedbania i chodniki nie były skute lodem
– dodaje.
Synoptycy nie mają dobrych wieści – wahania temperatur wokół zera i marznące opady sprzyjają powstawaniu gołoledzi.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.