Pacjentka zarzuciła lekarzom, że nie przyspieszyli porodu, mimo że stan dziecka pogarszał się z każdym dniem. Co ważne, byłoby ono w stanie przeżyć poza organizmem matki.
Kobieta wystąpiła o zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci: zdrowia, czci i więzi rodzinnej oraz praw pacjenta do świadczeń medycznych odpowiadających wiedzy medycznej, do informacji o stanie zdrowia, do intymności i poszanowania godności.
Sąd zdecydował, że doszło do naruszenia dóbr łodzianki ze względu na nieodpowiednie zachowanie personelu. Lekarze nienależycie informowali pacjentkę oraz nie podjęli odpowiednich czynności. Równocześnie sąd orzekł, że personel wykazał się nieuprzejmością, brakiem empatii oraz wulgarnością.
Z uwagi na fakt, że lekarze nie byli w stanie uratować dziecka kobiety, sąd przyznał pacjentce tylko 20 tys. złotych odszkodowania.
Źródło: Rynek Zdrowia
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.