Jak donosi „Express Ilustrowany” lekarze toksykolodzy w codziennie odbierają telefony w sprawie leczenia osób, które wypiły płyn do dezynfekcji rąk.
!reklama!
Pacjenci często sądzą, że płyn do dezynfekcji jest niczym innym, jak alkoholem, który można spożyć. Tymczasem taki środek zawiera etanol i izopropanol, środek dwa razy silniejszy od alkoholu spożywczego, którym można się śmiertelnie zatruć.
Pierwsze takie przypadki miały miejsce już podczas pierwszej fali pandemii. W maju do kliniki ostrych zatruć trafiła pacjentka z bólem brzucha. Jak się okazało, rozchorowała się po wypiciu płynu do dezynfekcji rąk stosowanego powszechnie w dobie epidemii.
Naukowcy i producenci płynów do dezynfekcji apelują o słuchanie zaleceń rządu oraz o ostrożność w pozyskiwaniu informacji z Internetu. Proszą także o korzystanie ze środków dezynfekcyjnych zgodnie z instrukcją na ich etykiecie.
źródło: naTemat.pl, Express Ilustrowany, lodz.naszemiasto.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.