reklama
reklama

Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi zdradza, na jakim etapie są łódzkie remonty. Jaka jest jego wizja miasta?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Śliwiński

Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi zdradza, na jakim etapie są łódzkie remonty. Jaka jest jego wizja miasta? - Zdjęcie główne

Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi | foto Tomasz Śliwiński

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości ŁódźZapowiada, że ostatecznie zlikwiduje dziury w łódzkich drogach, pieniędzy na remonty będzie jeszcze więcej, a także zdradza, jak przebiegły konsultacje z mieszkańcami. Co z już trwającymi remontami? Kiedy uda się je zakończyć?
reklama

Tomasz Śliwiński: Na jakim etapie, jako miasto Łódź, jesteśmy w temacie remontów ulic? 

Tomasz Piotrowski, wiceprezydent Łodzi: Mam nadzieję, że na coraz lepszym, chociaż jeszcze długa droga przed nami. Udało nam się ogłosić i zakontraktować do remontu ponad 40 łódzkich ulic i chcemy większość z nich wyremontować jeszcze w tym roku. Część pewnie skończy się wiosną 2025 roku, ale wszędzie udało się podpisać umowę i w większości wejść na budowy. Niektóre inwestycje są już mocno zaawansowane, a niektóre się nawet skończyły, tak jak remont odcinkowy ulicy Aleksandrowskiej 

TŚ: Ile pieniędzy zostanie na to łącznie przeznaczonych?  

TP: Tylko w tym roku na wszystkie remonty ulic przeznaczymy kwotę około 100 milionów złotych. W przyszłych latach będziemy chcieli wydatkować między 150 a 200 milionów na rocznie. Wydaje mi się, że zakres inwestycji drogowych za taką kwota nie będzie wywoływał wielkich utrudnień ruchowych. Przyszły rok będzie dla nas sprawdzianem nowej rzeczywistości, zakres inwestycji mamy już opracowany i wewnętrznie zaakceptowany. Oczywiście będziemy chcieli porozmawiać z mieszkańcami na temat szczegółów tych projektów i mam nadzieję, że w listopadzie te dyskusje rozpoczniemy 

reklama

TŚ: Czy to główny cel, który chce Pan, podobnie jak prezydent Hanna Zdanowska zrealizować do końca swojej obecnej kadencji? 

TP: Po to przyszedłem na funkcję wiceprezydenta, żeby zlikwidować dziury w łódzkich ulicach i naprawdę wierzę, że to jest możliwe. Pewnie nie w rok, nie w dwa lata, ale zakładam, że w ciągu 5 lat, czyli w okresie kadencji będziemy w zupełnie innym miejscu. Chciałbym, żeby dziury w drogach były marginalnym kłopotem, zrobię wszystko, żeby tak było 

TŚ: Ostatnie remonty przebiegają nie tylko szybciej, ale okazuje się, że można je przeprowadzać mniej drastycznie niż to miało miejsce w ostatnich latach. Dlaczego teraz można je podzielić na kilka etapów i tak nie utrudniać poruszania się po mieście, a w ostatnich latach było to niemożliwe? 

reklama

TP: Staramy się teraz jak najwięcej energii poświęcić na fazę przygotowania i projektowania inwestycji. Wierzę, że jak się coś dobrze przygotuje i dobrze zaprojektuje, to później na budowie to zajmuje przewidywalną ilość czasu. Trochę inaczej podeszliśmy do samej fazy realizacji, podzieliliśmy poszczególne inwestycje na mniejsze odcinki i staraliśmy się nie kumulować ich w jednym rejonie. Oczywiście nie wszędzie się to udało i są takie przykłady jak Teofilów, gdzie wypada po ludzku przeprosić za nadmierne utrudnienia. Ale i tutaj staramy się, żeby było ciut lżej. Zdecydowaliśmy się, żeby opóźnić w czasie remont ulicy Rąbieńską, a ulicę Aleksandrowską przynajmniej w dużym zakresie robić przez weekendy, żeby uciążliwości były jak najmniejsze. Nie pomogła również katastrofa budowlana mostku na Siewnej, ale mamy już takie rejony miasta, że inwestycje sa dobrze zaplanowane, owszem, są utrudnienia, ale nie korkuje się aż tak bardzo. Przyszły rok dla mnie osobiście będzie testem tego, czy jesteśmy w stanie mądrze i logicznie te inwestycje zaplanować i zmniejszyć trudności dla mieszkańców 

reklama

TŚ: W temacie utrudnień dla mieszkańców Teofilowa pozostajemy. Na jakim etapie odbudowy mostku na Siewnej jesteśmy? 

TP: Mamy gotowy projekt. Mamy wykonawcę i jeżeli projekt uzyska akceptację od Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, to tak naprawdę możemy startować z dnia na dzień. Nie wiem, czy technologia pozwoli zrobić to zimą, czy będziemy musieli wejść wczesną wiosną, ale wiem, że sam zakres i same prace nie będą trwały dużo czasu. Mowa o dwóch, trzech miesiącach pracy. Myślę, że taką konkretną informacją w ciągu tygodnia, dwóch tygodni będziemy się w stanie podzielić z mieszkańcami 

TŚ: Trwające remonty zostały poprzedzone konsultacjami z mieszkańcami. Jakie najczęściej uwagi zgłaszali? Czy trzeba było bronić opóźnionych remontów?

reklama

TP: Staraliśmy się skupić na tym, co chcemy z mieszkańcami ustalić. Powiedzieliśmy uczciwie, gdzie mamy elastyczność i co mieszkaniec może nam podpowiedzieć, co chciałby, żeby na takiej ulicy się wydarzyło, ale też staraliśmy się nie obarczać swoimi wizjami. Poszliśmy z mapą, długopisami i flamastrami, ale i resorakami, chcieliśmy, żeby ludzie sami podpowiedzieli co by oczekiwali. Duża część uwag została zrealizowana. Byliśmy na 11 spotkaniach. Najczęściej to były proste prośby, bo ludzie oczekują prostych rzeczy. Chcą ławki, bo pani potrzebuje odpocząć, złapać oddech jak wraca ze sklepu do domu, chcą kosza na śmieci, na psie odchody. Chcą drzew, bo ludzie coraz bardziej czują potrzebę zieleni w mieście i mają świadomość, po co ta zieleń jest. To nie tylko względy estetyczne, ale przede wszystkim oczyszczanie powietrza i względy związane z ekologią. Wśród uwag zgłaszanych przez mieszkańców znalazły się również miejsca parkingowe i to chyba taka najważniejsza rzecz i najgłośniej podnoszona przez mieszkańców. Każdy gdzieś chce zaparkować. Z drugiej strony chcemy samochodów w centrum jak najmniej, ale chcemy też jak najwięcej zieleni - czasem są to sprzeczne interesy, które później projektant musi pogodzić, ale jak ten projektant jest razem z ludźmi, to wtedy łatwiej o kompromis. To widać, że to ludziom bardzo mocno leży na sercu i ten “magiczny flamaster” na spotkaniu robi swoje i też bym chciał, żeby ludzie później zobaczyli, że ten “flamaster” jest sprawczy, że te rzeczy po prostu się wydarzyły, czyli powiedziałem “chciałem ławkę” i ta ławka jest w tym miejscu, w którym wskazałem na spotkaniu. Wszystkie przyszłoroczne inwestycje drogowe będziemy chcieli skonsultować, przegadać, przerysować, czasem się pokłócić, pospierać i coś fajnego po prostu ustalić z ludźmi  

TŚ: Przed nami inwestycje takie jak kolejny odcinek al. Śmigłego-Rydza. Patrząc na ostatni odcinek al. Śmigłego-Rydza od Przybyszewskiego do Dąbrowskiego opóźnienie wyniosło rok. Czy w przypadku kolejnego fragmentu tej ulicy także może dojść do opóźnienia? 

TP: Wydaje mi się, że taką główną przyczyną opóźnienia tej inwestycji był projekt budowlany, który mówiąc delikatnie, mógł być trochę inny i lepszy. Jak będzie w tym konkretnym przypadku? Mam nadzieję, że lepiej i zrobię wszystko, żeby tak rzeczywiście było. Wykonawca od 26 września jest już na budowie, rozmawialiśmy już o kolejnym zakresie tej inwestycji. Wykonawca złożył planowaną organizację ruchu i będziemy to sprawdzać. Nie jest to doskonały projekt, nie ma co ukrywać, ale postaramy się tym tak zarządzić, żeby ta inwestycja już nie trwała tyle czasu co ostatnio

TŚ: Wracając do Przybyszewskiego, jak Pan ocenia postępy w przebudowie tej ulicy i czy wiemy, kiedy powróci na tę ulicę ruch tramwajowy? 

TP: Powoli zbliżamy się do końca i jest bardzo duża szansa, że jeszcze w tym roku tę inwestycję skończymy. Przez cały czas wykonujemy prace brukarskie, trwają prace związane z układaniem torowiska, układana jest warstwa ścieralna na odcinku od Przędzalnianej do Łęczyckiej. Wydaje mi się, że to zaawansowanie jest w okolicach 70/80% i najgorsze już za nami. Tutaj mieliśmy mnóstwo pecha, też jeżeli chodzi o wykonawcę. To było konsorcjum, które mocno się między sobą spierało i ten spór nas dotykał jako miasto. Ostatni aneks na tej inwestycji to był chyba koniec grudnia poprzedniego roku albo jeszcze wcześniej, ale wygląda, że już najgorsze za nami. Jak nie do końca roku to wiosną przyszłego roku  

TŚ: Wychodzi na to, że znacznie szybciej korzystamy z wiaduktów niż samej ulicy Przybyszewskiego. Mieszkańcy czekają na powrót tramwajów. Kiedy to nastąpi? 

TP: Wiadukty są już właściwie po odbiorach. Odbył się już przejazd próbny tramwaju, bez zarzutu, pozostały tylko drobne prace, które musimy zrealizować. Mam nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni tramwaj już wróci i będzie można z tego odcinka korzystać 

TŚ: Na którą większą inwestycję w najbliższym czasie będziemy jako Łódź czekać najbardziej?

TP: Powiem przewrotnie. Nie żyje dużymi inwestycjami i wydaje mi się, że powinniśmy zejść do ludzi jak najniżej i robić to, co trzeba. Wolę zrobić ulicę Stefana, Organizacji WiN, Zawiszy Czarnego czy Powstańców Wielkopolskich niż robić jakąś wielką opasłą czterokilometrową inwestycję. Takie mam podejście i taką mam wizję miasta. Dzisiaj jest czas mniejszych odcinków, mniejszych inwestycji i takiego zaopiekowania się też człowiekiem mocno na osiedlu. Niektóre ulice na te inwestycje czekały wiele lat i czas najwyższy, żeby te inwestycje wystartowały. Przed nami jednak też wielkie projekty, mówię tutaj o wszystkich projektach tramwajowych za ponad miliard złotych. Tutaj jesteśmy w takim momencie, że aplikujemy o środki europejskie, mamy zatwierdzone koncepcje też po spotkaniach z mieszkańcami, no i to będą te duże, gigantyczne czasem projekty. Czasem troszkę mniejsze takie jak na Warszawskiej, ale też będą duże jak na Broniewskiego, Zielonej czy Legionów. To są naprawdę wielkie milionowe projekty, na szczęście z dofinansowaniem europejskim, więc miasto nie będzie musiało jakiś gigantycznych środków do tego dokładać 

TŚ: Jeśli chodzi o “mniejsze remonty” to na liście jest także ulica Boya-Żeleńskiego. To będzie już kolejny w ostatnich latach remont tej ulicy. Czy tym razem uda się go wykonać tak, aby nie trzeba było poprawiać? 

TP: Trudne pytanie, mam nadzieję, że tak. Na pewno to sprawdzimy. Już teraz mamy pierwsze kłopoty z tym wykonawcą i nawet dzisiaj zastanawiałem się z zespołem, czy nie wstrzymać tej inwestycji do przyszłego roku.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama