Tragedia nad stawem przy Przędzalnianej. Co ustaliła prokuratura?
- Sekcję zleciła prokuratura. Na ten moment wiemy, że pierwsi na miejscu zdarzenia byli strażacy. To oni wyciągnęli z wody 48-latka. Mimo natychmiastowej reanimacji mężczyźnie nie udało się przywrócić krążenia ani oddechu
- informuje asp. Kamila Sowińska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Tragedia nad stawem przy Przędzalnianej. Co się wydarzyło?
Do tragedii doszło w niedzielne (21 lipca) popołudnie. Służby ratunkowe miała powiadomić kobieta, która razem z 48-latkiem feralnego dnia była nad stawem. Nieoficjalnie wiadomo, że para razem z grupą znajomych piła tam alkohol. W pewnym momencie mężczyzna wszedł do wody, a po jakimś czasie świadkowie zauważyli unoszące się na powierzchni stawu ciało.
W stawie przy Przędzalnianej utonął mężczyzna. Ogólnopolskie statystyki są tragiczne
Od początku 2024 roku w Łódzkiem utonęło 7 osób. Ogólnokrajowe statystyki dotyczące utonięć są tragiczne: w Polsce zginęło w ten sposób już 176 osób. Tylko w czerwcu utonęły 52 osoby. Najwięcej - 20 - utopiło się w województwie mazowieckim, o jedną mniej w województwie pomorskim.Ze statystyk podanych przez Komendę Główną Policji wynika, że co druga ofiara utonięcia miała ponad 50 lat, a co piąta była pod wpływem alkoholu. Od 1998 do 2023 roku w całym kraju utonęły 14 tys. 383 osoby. 88 procent tej liczby stanowili mężczyźni.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.