reklama

Tropikalna dżungla w Botaniku dzieli Łódź. Radni zapowiadają debatę

Opublikowano:
Autor:

Tropikalna dżungla w Botaniku dzieli Łódź. Radni zapowiadają debatę - Zdjęcie główne
Autor: Iwona Spodenkiewicz | Opis: Radni zapowiedzieli konsultacje społeczne

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości ŁódźŁódź ma mieć „Dżunglę 360” - wielki tropikalny pawilon w Ogrodzie Botanicznym. Pomysł urzędu miasta wywołał burzę jeszcze zanim ktokolwiek zobaczył projekt. Radni mówią wprost: nie było konsultacji, nie było koncepcji, a mimo to przegłosowano uchwałę kierunkową. Teraz zapowiadają otwartą debatę z udziałem naukowców, społeczników i mieszkańców na temat przyszłości jednego z największych ogrodów botanicznych w Polsce.
reklama

Głosowaliśmy w ciemno

- Nie głosowaliśmy projektu, ponieważ go nie widzieliśmy. Głosowaliśmy uchwałę kierunkową, która ewidentnie nie brała pod uwagę mieszkańców ani mieszkanek, strony społecznej, NGO-sów, ekspertów. Łódź to mieszkańcy i mieszkanki. To nie jest tak, że my możemy sobie sami podejmować decyzje. 

- podkreśla radna Beata Bilska. Jak zaznacza, dopiero poprawki miały otworzyć drogę do rozmowy.

Radni przyznają: modernizacja Ogrodu Botanicznego jest potrzebna, bo przez lata był niedofinansowany. Problem w tym, że, jak mówią, zamiast planu pokazano jedynie medialną wizję. A wokół niej narosły liczby, w tym ta najgłośniejsza: 380 milionów złotych.

- Skoro nie ma projektu, to skąd wiemy, ile to będzie kosztować?

reklama

- pytają radni.

Uniwersytet Łódzki nie mówi jednym głosem

Sprawa dotyczy nie tylko polityków i mieszkańców. Wciągnięty w nią został także Uniwersytet Łódzki. Jak przyznaje prof. Mariusz Sokołowicz, dziekan Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego UŁ, środowisko naukowe jest podzielone.

- Są głosy, które widzą w tej inwestycji potencjał wizerunkowy i turystyczny. Są też takie, które ostrzegają przed skutkami przyrodniczymi, finansowymi i klimatycznymi

- mówi.

Wątpliwości dotyczą m.in. śladu węglowego, skali finansowania z publicznych pieniędzy i przede wszystkim - lokalizacji w Ogrodzie Botanicznym.

Od czegoś trzeba zacząć

W odpowiedzi na chaos informacyjny zapadła decyzja, że 13 stycznia na Uniwersytecie Łódzkim odbędzie się otwarta debata. Zaproszeni mają być przedstawiciele miasta, spółki odpowiedzialnej za inwestycję, naukowcy, organizacje społeczne i mieszkańcy.

reklama

- Na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym zorganizujemy debatę, która będzie otwarta dla wszystkich osób zainteresowanych. Wydaje mi się, że to może nie być jedyna debata i nie jedyna forma konsultacji społecznych, ale od czegoś trzeba zacząć. 

- zapowiada prof. Sokołowicz.

Radni Zielonych deklarują jasno: nie chcą forsować jednej lokalizacji. Ich zdaniem należy rozważyć inne miejsca w Łodzi.

- Chcemy również zaprosić ekspertów zewnętrznych, na przykład dyrektorów innych ogrodów botanicznych, żeby zapoznać się z ich punktem widzenia, z zewnętrzną oceną tego, co jest tutaj planowane, ale również opierając się na ich doświadczeniu

- dodaje radna Magdalena Gałkiewicz

Kto zapłaci rachunek?

W tle pojawia się jeszcze jeden temat: finansowanie. Padają porównania do Orientarium - inwestycji nadzorowanej przez Holding Łódź, który ma też odpowiadać za „Dżunglę 360”.

reklama

- Większość ogrodów botanicznych w Polsce należy do uczelni lub Polskiej Akademii Nauk. Łódzki ogród jest największym tego typu obiektem w rękach samorządu. Niezależnie od tego, czy będzie nim zarządzać miejska jednostka czy spółka, pozostanie on własnością miasta, a decyzje w tej sprawie podejmie Rada Miejska. Ogród należy do łodzian i to radni zdecydują o jego przyszłości

-  powiedział Maciej Riemer, radny Sejmiku Województwa Łódzkiego.

W praktyce oznacza to także, że mieszkańcy będą spłacać kredyt zaciągnięty na inwestycję. Podobnie było w przypadku Orientarium.

- Gdybym miał sobie wyobrazić idealne rozwiązanie, to widziałbym je tak, że po kilku dobrych debatach i dyskusjach czy konsultacjach powinno być kilka opcji do wyboru, czy to dla radnych, czy być może nawet poddane jakiejś dyskusji w formie głosowania mieszkańców. Na przykład, jaka ma być lokalizacja, czy ma to być finansowane przez spółkę, czy przez inny podmiot. I wreszcie, być może nawet to, czy ta inwestycja powinna powstać, czy nie

reklama

- dodaje prof. Mariusz Sokołowicz.

Debata ma się odbyć 13 stycznia w godzinach popołudniowych, by każdy mógł wziąć w niej udział. Szczegóły wkrótce. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
logo