Pizza ze starostą. Młodzież zwiedziła urząd
Młodzież była w starostwie w ramach lekcji obywatelskiej. Uczniowie dowiedzieli się m.in. co można tutaj załatwić, czym zajmuje się każdy z wydziałów, po co urzędnikom tyle pokoi i dlaczego wszędzie jest tak dużo dokumentów. Zajrzeli do osób zajmujących się sprawami oświaty, dróg, nieruchomości i komunikacji. W ramach ćwiczenia spróbowali też wypełnić jeden z urzędowych wniosków. Przewodniczką uczniów po starostwie była sekretarz Iwona Walter-Wisiałkowska.
Pizza ze starostą. Wspólne jedzenie było okazją do rozmowy
Po zwiedzeniu urzędu młodzi ludzie usiedli ze starostą przy długim stole. Zamiast tradycyjnych ciasteczek i paluszków, pojawiła się na nim... pizza. Było osiem dużych opakowań, w różnych smakach. Wspólne jedzenie było okazją do rozmowy.
- Wysłuchaliśmy zgłaszanych problemów, m.in. o zamkniętych boiskach i potrzebie budowy basenu w Koluszkach oraz hali sportowej w Różycy. Ponieważ naszymi gośćmi byli ósmoklasiści, pytaliśmy ich też o preferowane profile w szkołach średnich, które prowadzi starostwo
- mówi Mateusz Karwowski.
Pizza ze starostą. To ma być nowy zwyczaj
Pizza ze starostą ma być nowym zwyczajem w urzędzie. Mateusz Karwowski będzie zapraszał w odwiedziny inne szkoły z terenu powiatu łódzkiego wschodniego.
- Z młodymi ludźmi warto rozmawiać
- uważa starosta.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.