W poniedziałek funkcjonariusze Wydziału do walki z Przestępczością Samochodową KMP w Łodzi pełniący nocny dyżur, patrolowali teren dzielnicy Górna. Około godziny 1.00 zauważyli samochód marki BMW X5 na niemieckich tablicach rejestracyjnych jadący ulicą Pabianicką.
!reklama!
Uwagę kryminalnych zwrócił dziwny styl jazdy kierującego. Mężczyzna przyspieszał, a po chwili zwalniał tempo jazdy. Policjanci obserwując bmw skojarzyli, że auto odpowiada wyglądem pojazdowi skradzionemu w nocy z 28 na 29 sierpnia.
Zgłaszając kradzież na łódzkiej komendzie, właściciel wspomniał o charakterystycznych uszkodzeniach błotnika oraz pokrywy bagażnika. Dodał, że w samochodzie pozostawił rower górski warty około 2.000 złotych. Wartość utraconego pojazdu zgłaszający wycenił na 60.000 złotych.
W tej sytuacji kryminalni postanowili skontrolować ten samochód. BMW zatrzymało się przed budynkiem przedszkola. Stróże prawa powiadomili innych funkcjonariuszy prosząc o wsparcie. Po chwili policyjne patrole zablokowały przejazd ulicą uniemożliwiając ucieczkę mężczyzny. W tym czasie z BMW wysiadł mężczyzna i wyciągnął z wnętrza pojazdu rower opisywany przez pokrzywdzonego.
Kryminalni zatrzymali kompletnie zaskoczonego 28-letniego łodzianina przed klatką schodową bloku. Okazało się, ze mężczyzna ma bogatą przeszłość kryminalną i był notowany za inne przestępstwa. Tym razem odpowie za kradzież z włamaniem do pojazdu. Za taki czyn grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Odzyskane BMW wraz z rowerem wróci do właściciela.
Źródło: KMP Łódź
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.