Naklejki o różnej treści to często spotykany widok w przestrzeni miejskiej. Tym razem jednak okazało się, że nawet tak błahe rzeczy jak wlepki, mogą stanowić zagrożenie. Zwłaszcza, kiedy ktoś za ich pomocą zastawia na mieszkańców swoiste „pułapki”.
Okazało się, że na pabianickich ulicach ktoś ponaklejał wlepki ONR, a pod spodem nich umieścił żyletki. Naklejki z tą samą „zawartością”, tyle że z falangą wierzchu, również były zauważone na terenie miasta.
Niebezpieczne wlepki zostały zlokalizowane przez mieszkańców Pabianic. Każdy, kto próbowałby zdrapać taką nakleję, mógłby mocno pociąć dłonie. Dzięki niezbyt dużej wyobraźni osoby, która naklejała wlepki, możliwe było odkrycie ich niebezpiecznej zawartości. Autor nakleił jedną z nich na przezroczystą witrynę sklepową, przez co żyletki były dobrze widoczne po drugiej stronie szyby.
Łódzka brygada ONR zdecydowanie zaprzeczyła, by to ona była autorem niebezpiecznych naklejek. Jej członkowie oskarżają grupy lewicowe o przygotowanie prowokacji, która miałaby zdyskredytować przygotowywaną przez ONR na 15 sierpnia imprezę rodzinną.
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych złożył doniesienie na policję w tej sprawie. Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej w Pabianicach szukają sprawców tego niebezpiecznego wybryku.
Źródło: Bezprawnik / Głos Pabianic
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.