Zawsze najchętniej wynajmowali mieszkania studenci. Teraz większość z nich nie wie, czy będą studiowali zdalnie, czy zwyczajnie.
!reklama!
Większe zainteresowanie mieszkaniami wiązało się z terminami rekrutacji na studia. Wyniki naboru maturzyści poznawali najczęściej w pierwszej połowie lipca i wtedy - gdy byli pewni, że dostali się na daną uczelnię i do danego miasta - tłumnie zaczynali szukać mieszkań.
W tym roku z powodu epidemii koronawirusa 11 sierpnia dostali wyniki egzaminów maturalnych, teraz dopiero kończą składać potrzebne dokumenty na studia.
Na Uniwersytecie Łódzkim maturzyści listy zakwalifikowanych mają poznać do 10 września. Nieco wcześniej, bo 28 sierpnia, wyniki rekrutacji opublikuje Politechnika Łódzka. 18 sierpnia pierwsze progi punktowe i wstępne wyniki rekrutacji poznają kandydaci na Uniwersytet Medyczny.
W najgorszej sytuacji są jednak chętni do Szkoły Filmowej. Tu najpierw trzeba przejść egzaminy wstępne, które ze względu na epidemię przeniesiono na wrzesień.
Eksperci przewidują, że stanieją opłaty za najem mieszkań. Bardziej będzie się właścicielom opłacało wynająć je za mniejsze stawki, niż zostać przez kilka miesięcy z kosztami.
Tym bardziej że wielu studentów z regionu może się zdecydować na dojazdy do Łodzi na poszczególne zajęcia prowadzone w klasycznym trybie, czyli w uczelnianych salach.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.