Na koniec 2020 roku Krajowy Rejestr Długów odnotował dokładnie 79 tysięcy 253 dłużników. To mniej o 481 osób. większa jest za to kwota, na którą łącznie zalegają łodzianie - to ponad 1,4 mld zł. Rok wcześniej dług ten był mniejszy o prawie 56 mln zł.
!reklama!
Wzrosło ponadto o 800 zł średnie zadłużenie jednego dłużnika. Obecnie to niewiele ponad 18 tys. zł.
Na finansach łodzian piętno odcisnęła pandemia koronawirusa
Jak podkreślają eksperci, finanse konsumentów i firm uszczupliła pandemia koronawirusa.
– Od początku pandemii monitorujemy segment małych i średnich firm, które dominują w polskiej gospodarce. W naszym cyklicznym badaniu „KoronaBilans MŚP” przedsiębiorcy w listopadzie ocenili swoją sytuację ekonomiczną gorzej niż w październiku, a w najbliższych trzech miesiącach nie planują inwestycji ani wzrostu zatrudnienia. Ponadto ponieśli dodatkowe koszty na dezynfekcję miejsc pracy i ochronę pracowników, sięgające nawet 25 procent wydatków firm. To dla nich duże obciążenie – ocenia Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
W Łodzi mieszka 34 tysiące 178 zadłużonych kobiet. Jednak to mężczyźni mają większe problemy z długami, po pierwsze panów-dłużników jest ich więcej (45 tys. 75 dłużników w Łodzi), po drugie ich dług jest dwukrotnie większy niż pań (ponad 946 mln zł względem prawie 481 mln zł).
Dla porównania rok wcześniej było w Łodzi 34 tysiące 501 zadłużonych kobiet względem 45 tysięcy 233 mężczyzn. Ich zadłużenie wynosiło prawie 472 mln zł względem 899 mln zł zadłużenia mężczyzn.
W Łodzi najwięcej długów mają osoby między 36.a 45. rokiem życia
Największą zadłużoną grupą wiekową w Łodzi są osoby w wieku 36-45 lat. To 19 tysięcy 258 osób, ich łączny dług to ponad 390 mln zł. Rok temu ich zadłużenie wynosiło ponad 368 mln zł. Mniej liczna grupa osób w wieku 46-55 ma natomiast najwyższe zaległości finansowe - ponad 406 mln zł. Dodajmy, że średnie zadłużenie w Łodzi w tej grupie wiekowej to niecałe 26 tys. zł.Co ciekawe, pandemia koronawirusa wcale nie spowodowała, że bardziej staramy się panować nad swoimi wydatkami. W październiku 2020 na zlecenie KRD firma IMAS International przeprowadziła badanie „Barometr oszczędności”.
Wynika z niego, że 39 proc. respondentów bardziej kontroluje swoje finanse niż przed pandemią. Ponad połowa nie zmieniła jednak swojego podejścia do wydawania pieniędzy.
– Podczas pandemii, kiedy na firmowym koncie liczy się każda złotówka, firmy są jeszcze bardziej skrupulatne niż wcześniej w dochodzeniu należności od konsumentów. Widzimy to w zleceniach, jakie do nas wpływają. To także sygnał dla dłużników, że firmy dbają o swoją płynność finansową i nie akceptują niepłacenia za sprzedane towary i usługi – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
Dodajmy, że w ciągu roku zmalało zadłużenie seniorów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.