Nowoczesny robot testowany w szpitalu im. Barlickiego w Łodzi może pomóc m.in. w skomplikowanych operacjach trzustki
!reklama!Warto podkreślić, że sprzęt ma pomóc lekarzom, a nie ich zastąpić. Prof. Adam Durczyński, szef oddziału klinicznego Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej, Gastroenterologicznej i Onkologicznej Szpitala Barlickiego w Łodzi wyjaśnia, że to lekarz przeprowadza operację i jest odpowiedzialny za wszystkie jej etapy.
- Nowotwór trzustki często uważany jest za wyrok. Niesłusznie. My, operując każdego dnia, udowadniamy, że jest to choroba wyleczalna. Jest to choroba trudna do diagnostyki, trudna do wyleczenia i trudna do opieki pooperacyjnej. Robot może być jedną z opcji, którą możemy zaoferować pewnej grupie naszych pacjentów. – mówi prof. Durczyński.
Chodzi o pacjentów, u których zdiagnozowano guzy na tzw. ogonie trzustki, czyli dystalnej części narządu. W tym przypadku specjaliści widzą główne zastosowanie nowoczesnego sprzętu. Choć to chirurg w pełni kontroluje ruchy robota, ogromną zaletą sprzętu jest niwelowanie drżenia rąk lekarza.
- Każda operacja trzustki jest operacją wielogodzinną. Po pierwsze, pamiętajmy, że robot zwiększa precyzję takiej operacji. Po drugie, uzyskujemy obraz przestrzenny w powiększeniu, a zatem możliwa jest większa doszczętność onkologiczna w przypadku możliwych zmian w tej okolicy, czyli wycięcie zmian nowotworowych w marginesie tkanek zdrowych – tłumaczy profesor.
Robot może być wykorzystywany do różnego rodzaju operacji onkologicznych - chirurgii trzustki, wątroby czy jelit. Wykonywane w szpitalu Barlickiego zabiegi laparoskopowe w chirurgii onkologicznej są mniej inwazyjne - co wiąże się z mniejszym bólem, szybszą rekonwalescencją pacjenta oraz mniejszym ryzykiem powikłań.
Specjalistyczny robot szansą dla pacjentów transplantologicznych
Jak tłumaczą lekarze, nowoczesny sprzęt ma również zastosowanie poza chirurgią. Tego typu roboty są wykorzystywane np. podczas operacji laparoskopowego pobierania nerek od dawcy żywego.Specjalistyczny przyrząd łączy w sobie funkcję ultranowoczesnego zestawu do laparoskopii toru wizyjnego, z manipulatorami, będącymi przedłużeniem ręki chirurga. Jego cena to około 12 milionów złotych. Pacjenci zgodnie twierdzą jednak, że byłoby to doskonałe narzędzie w rękach światowej klasy profesjonalistów, które wielu osobom pozwoliłoby na powrót do zdrowia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.