reklama
reklama

W zoo w Łodzi edukacyjna ścieżka o penisach. Trywialna czy potrzebna akcja na walentynki? [sonda]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

W zoo w Łodzi edukacyjna ścieżka o penisach. Trywialna czy potrzebna akcja na walentynki? [sonda] - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Łódź "Mój... jest większy niż twój... Czy rozmiar ma znaczenie? Przekonamy się podążając walentynkowym szlakiem męskich narzędzi miłości. To wspaniała okazja, by bliżej przyjrzeć się penisom ze świata zwierząt, tym dużym i małym - tak zaprosił Urząd Miasta Łodzi media na konferencję prasową w zoo. Rodzi się przy okazji pytanie, czy to dobry pomysł na promocję łódzkiego ogrodu zoologicznego?
reklama

Nietypowa akcja łódzkiego zoo na walentynki

Poznawanie penisów zwierząt w łódzkim zoo to akcja zaplanowana na niedzielę 14 lutego. To przedsięwzięcie z okazji walentynek.

!reklama!

"Spędź Dzień Zakochanych w łódzkim Zoo! 14 lutego czeka na Was wyjątkowa i odważna miłosna trasa. W wybranych miejscach naszego ogrodu, oznakowanych na mapie serduszkami, znajdziecie intrygujące nalepki ze śmiałymi zdjęciami i informacjami dotyczącymi zwierzęcych przyrodzeń" - zachęca Urząd Miasta Łodzi.

Z jednej strony trudno o tematy tabu w dzisiejszym świecie, ale z drugiej jednak, do łódzkiego zoo chodzą głównie rodziny z dziećmi i pytanie, czy kilkuletnie pociechy łakną wiedzy o męskich przyrodzeniach? Pytanie również, czy sami zakochani nie marzą o niczym innym, jak o przyjrzeniu się tematyce z zakresu zwierzęcych genitaliów?

Łódzki radny Sebastian Bulak: "Żenada, wstyd i dziecinada"

Konferencję prasową i zaproszenie na nią skomentował Marcin Stelmasik z łódzkiego oddziału Gazety Wyborczej.

"Mamy pandemię. Codziennie odchodzą łodzianie, także ci zasłużeni dla miasta [...] Około 200 łódzkich dzieci – porzuconych lub odebranych złym rodzicom – pilnie potrzebuje domów. Po zrobieniu krótkiej prasówki z ostatniego tygodnia znalazłbym jeszcze kilka argumentów na to, że organizowanie teraz tego typu konferencji jest kompletnym idiotyzmem" - napisał Marcin Stelmasik.

"Czy rozmiar penisa ma znaczenie? Tym zajmują się w pracy łódzcy urzędnicy! Zapraszają na oglądanie penisów zwierząt!" - to już z kolei tytuł z serwisu Łódź Nasze Miasto.

Sprawa zbulwersowała również łódzkiego radnego miejskiego.

"Żenada, wstyd i dziecinada, to pierwsze słowa które przychodzą na myśl po przeczytaniu komunikatu medialnego Urzędu Miasta Łodzi! To już druga w ostatnim czasie akcja promocyjna UMŁ z podtekstem seksualnym. Spece od promocji Hanny Zdanowskiej najwyraźniej za bardzo wzięli sobie do serca maksymę - nie ważne jak mówią, ważne byle mówili" - napisał na Facebooku radny Sebastian Bulak, radny miejski (PiS).

Łódzkie zoo: temat jest ważny, nie można go trywializować

Zdaniem Magdaleny Janiszewskiej, kierownik działu edukacji łódzkiego ZOO, tego tematu nie można trywializować, jest ważny.

- Będziemy mogli poznać różnorodność świata narządów rozrodczych męskich - mówiła podczas konferencji prasowej Magdalena Janiszewska. - Świat penisów jest światem fascynującym, wykształconym przez wiele milionów lat w toku ewolucji. Różnorodność zwierzęcych urządzeń męskich jest bardzo szeroka, potrafi doprowadzić do lekkiego zawrotu głowy. Wśród zwierząt mamy takie, które mogą pochwalić się różnymi dodatkami w postaci kolców, zadziorków czy harpunów. Są takie zwierzęta, które mają penisy w kształcie świdrów lub wierteł. Są takie penisy, które są kolczaste i takie, które są uszczelkami podwodnymi. To jest bardzo ważny narząd, który służy nie tylko rozmnażaniu, ale również wydalaniu. Prokreacja to bardzo ważny temat. Dzięki niej istnieje życie na naszej planecie. A ono niestety zamiera i coraz mniej gatunków, które przeżywają mamy na świecie.

A Wy jak uważacie? Akcja edukacyjna o penisach zwierząt to potrzebna inicjatywa w łódzkim zoo? Wybieracie się do ogrodu zoologicznego w walentynki? Komentujcie.

[aktualizacja, 10.02.]

O komentarz poprosiliśmy biuro prasowe Urzędu Miasta Łodzi.

"Anatomia znajduje się w programie nauczania szkoły podstawowej i mówimy o części ciała, którą posiada mniej więcej połowa zwierząt, w tym ludzi. Ścieżka ma charakter popularnonaukowy i została przygotowana przez doświadczone osoby z działu edukacji ogrodu zoologicznego. Rozmnażanie się i przetrwanie gatunków jest absolutnie naturalną rzeczą i nie ma powodu niezdrowo ekscytować się tym tematem. Do idiotyzmu natomiast zdecydowanie bliżej zestawianiu popularnonaukowej wystawy z problemem bezrobocia i rodzin zastępczych. Programy popularnonaukowe poświęcone zwierzętom, w tym ich prokreacji, są emitowane nawet w telewizji publicznej w paśmie dziennym" - informuje Aleksandra Hac, zastępca rzecznika prasowego.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Lubisz newsy na naszym portalu? Załóż bezpłatne konto, aby czytać ekskluzywne materiały z Łodzi i okolic.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama