Dr. Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. Covid-19 uważa, że jesteśmy w dużym stopniu ograniczeni tempem dostaw szczepionek.
!reklama!
- Wiemy, że do Polski przyjechało 10 tys. dawek, z tych 10 tys. miało być udostępniono początkowo do szpitali tylko 5 tys. – każda ilość dzielona jest na pół tak, aby zabezpieczyć się na drugą dawkę, te szczepionki pozostają w Agencji Rezerw Materiałowych. Uważam, że ten plan, który mieliśmy na pierwsze dni szczepień, został zrealizowany. W tej chwili oczekujemy jednak na start prawdziwej akcji szczepień – te pierwsze zaszczepienia były bardziej medialne, były symbolem rozpoczęcia akcji. – mówił specjalista.
Lekarz podkreślał, że do Polski przyleciała już kolejna transza – 300 tys. szczepionek i to właśnie z nich kolejne osoby skorzystają w najbliższych dniach.
Ekspert wypowiedział się również w kwestii tempa wyszczepialności społeczeństwa w długofalowej perspektywie.
- Nasze plany zależą od dostaw. Nie mamy nieograniczonej liczby szczepionek – mamy zaplanowane dostawy z kilku firm. Firma Pfizer zapewnia nam 16 milionów dawek, a więc szczepionkę do 8 mln osób, a więc liczba, która zapewnia nam zaszczepienie grupy zerowej i części grupy pierwszej. Natomiast nie mamy jeszcze szczepionek z pozostałych firm, dlatego myślę, że tym wąskim gardłem będzie tempo dostaw szczepionek – powiedział.
Dr Grzesiowski mówił również o perspektywie czasowej szczepień dla młodych, zdrowych chętnych.
- Uważam, że szczepienia dla osób poza grupami ryzyka – dla osób młodszych, zdrowych, będą przeprowadzane po wakacjach, a być może nawet późną jesienią. My musimy napierw zaszczepić niemal 10 mln osób z grupy zero i z grupy pierwszej. – podkreślał specjalista.
Źródło: RMF24.pl
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.